Matko, jakie to było dobre!
Wzruszające, bolesne, zabawne, trudne ale tak, tak dobre!
Musiałam kilka dni ochłonąć od przeczytania tej książki i mimo, że jest z gatunku Young Adult, to zdecydowanie nie jest cukierkowa ani dla osób o słabych nerwach.
Być może także dla wieku zdecydowanie minimum 16+.
Rany, ileż tam cierpienia, ile bólu, ile trudu... I tylko niewielka iskierka z nadzieją na szczęście - a i tu nie wiadomo, czy będzie jakiś happy end bo to tylko pierwszy tom, który szczęśliwym zakończeniem się pochwalić nie może, złym w zasadzie także nie ...
Jakże pragnę zobaczyć, co dalej.
Jakże to mi się dobrze czytało!
Żałuję, że książka ma niewiele stron i że nie wiem, jak długo pozostanie mi czekać na kolejną część...
Jeśli mnie pamięć nie myli, jest to debiut - często po nie sięgam i tym razem także jestem pozytywnie zaskoczona i wprost nie mogę wyjść z szoku, jak ta książka jest genialnie napisana!
Wsysa nas do świata naznaczonego cierpieniem, gdzie bohaterowie mimo młodego wieku przeżyli bardzo, bardzo dużo i niekoniecznie są to dobre przeżycia.
Poniekąd możemy zajrzeć do tego, co im siedzi w głowach i to, moi drodzy, wywołało u mnie łzy.
Dosłownie płakałam przy niektórych fragmentach i się tego nie wstydzę.
Głęboko wierzę, że ludzie posiadający empatię z pewnością poczują choćby ułamek tego co ja.
Emocji nie da się opisać ale na pewno wśród nich był smutek i współczucie też.
Tak mi było szkoda, że Meredith tyle na siebie wzięła, że obwiniała się za tak dużo zdarzeń i nie potrafiła spojrzeć nawet w lustro bez wyrzutów sumienia czy łez w oczach.
Jordan także nosi na sobie piętno , jeszcze do końca nie wiemy jakie i mam nadzieje, że następna część przyniesie rozwiązanie zagadki.
Nie mniej jednak on, mimo iż sam zmaga się ze swoimi demo*ami, stara się pomóc Meredith, by ta uporała się ze swoimi.
By na jej twarzy chociaż na chwilę zagościł uśmiech.
Koniecznie musicie przeczytać tę pozycję, jest mocna i zarazem tak bardzo nie da się od niej oderwać, że nadal siedzi mi w pamięci a moja ocena to 9/10 gwiazdek,
gdyż czekam na jeszcze więcej!
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Bookszonki
Chciał nakleić plaster na każdą z jej ran, a z każdym kolejnym opatrunkiem raz jeszcze całować jej miękkie usta, zapewniając przy tym, że wszystko będzie...