Okładka książki - Topielica ze Świtezi

Topielica ze Świtezi


Ocena: 3.83 (6 głosów)
opis

Topielica ze Świtezi autorstwa Agnieszki Kaźmierczyk

WSPÓŁPRACA

       Książka Pani Agnieszki tym razem nawiązuje do fantasy oraz mitologii słowiańskich. Jest to całkowicie inny gatunek literacki, niż miałam okazję przeczytać wcześniejszą pozycję tej autorki.  Na wstępie poznajemy zwyczajnego chłopaka, w wieku szesnastu lat. Po śmierci matki wychowuje go sam ojciec i także  z tego powodu wyjeżdżają na Białoruś, gdzie otrzymał propozycję pracy

      Książka podzielona jest na dwie części, które oddzielone się między sobą kilkuletnią przerwą. Wojtek po przybyciu w okolice Świtezi nie do końca wie co ma robić. Ostatecznie poznaje bardzo starą kobietę Olgę, która ma syna i córkę w wieku nastoletnim. Dziewczyna, która jest dla chłopaka bardzo oschła i nie uprzejma a jednak wpada mu w oko i próbuję ja przekonać do siebie. Wojtek robi wszystko dla Svetlany, która tak jak Olga i jej brat okazują się demonami. Dziewczyna jest wodją czyli naszą tytułową topielicą ze Świtezi. Wojtek za wszelką cenę chcę pomóc dziewczynie wrócić do normalności i odszukać jej prawdziwą rodzinę. Mino, że ich nigdy nie poznała bardzo za nimi tęskni.

       Pierwsza część jest mam wrażenie w trybie ekspresowym, ponieważ w ciągu kilkudziesięciu stron historia tak szybko się rozwija i bez żadnych szczegółów, że ciężko niekiedy się połapać coś się stało. Jedną z takich historii jest, że dowiadujemy się że Svetlana jest topielicją, chłopak jak nigdy nic wierzy jej i postanawia jej pomóc, przez co pogarsza swoje stosunki z ojcem. W ciągu kilkunastu następnych stron dziewczyna zostaje odczarowana i w tempie ekspresowym przekonuje swoją oprawczynie aby kazała jej odejść. Dzięki wywiadowi w telewizji odzywają się do niej ojciec oraz rodzice jej zmarłej matki. Gdy dziewczyna osiągnęła wszystko co chciała, postanawia odpocząć i opuścić chłopaka, który poświęcił dla niej wszystko. Pierwsza część nabrała zastraszająco szybkiego tempa i delikatnie zniechęca poznania dalszej historii.

    Całe szczęście, druga część, która odgrywa się po 7 latach nieco zwalnia i pokazuje nam życie normalnej studentki nadal przepięknej oraz chłopaka także studenta. Wojtek jak i Marysia bo takie jest prawdzie imię Svetlany studiują w tym samym mieście i mimo, że nadal darzą siebie uczuciem, żadne z nas nie chciało pierwsze wyjść z propozycją aby się spotkać. Wszystko się zmienia gdy jednak do niepodziewanego spotkania dochodzi. Dlatego uważam, że druga część książki nadaje całej historii sensu, łącznie z poboczną historią jego ojca i samobójczej śmierci matki.

      Podsumowując uważam że książka jest dobra i mogę ją polecić osobą, które lubieja gdy tempo historii jest szybkie. Jest to moje druga pozycja tej autorki i osobiście spodziewałam się czegoś innego. Dzięki drugiej części pozycja zdecydowanie podniosła ocenę ostateczną. Wiedząc ze jest to wznowienie i czytałam to w papierze zasugerowałabym zmianę czcionki wielkości oraz interlinii w książce, dzięki temu ułatwiłoby czytanie.  Książkę polecam i na pewno sięgnę po kolejną pozycję tej autorki.

Informacje dodatkowe o Topielica ze Świtezi:

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366425071
Liczba stron: 450
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Jolanta Marciniak

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Topielica ze Świtezi

Kup książkę Topielica ze Świtezi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Krzyk rzeki
Agnieszka Kaźmierczyk0
Okładka ksiązki - Krzyk rzeki

Ojciec nastoletniego Kamila zmusza rodzinę do wyjazdu na prowincję, gdzie ma prowadzić badania w wiosce, w której od dziesięcioleci nie przychodzą na świat...

Epidemia uczuć
Agnieszka Kaźmierczyk 0
Okładka ksiązki - Epidemia uczuć

W życiu Magdy, dwudziestolatki, która wkrótce ma rozpocząć studia medyczne na prestiżowej uczelni, nie ma miejsca na spontaniczność i porywy uczuć. Matka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy