"Tron we krwi" to powieść historyczna. Może nie jest gatunkiem, po który regularnie sięgam, ale czasem to cos innego od obyczajówki. Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła. Nie należy to krótkich bo ma ponad 500 str ale nie odczuwamy tego aż tak. Twarda oprawa także ułatwiał nam czytanie.
Fabuła skupia się na synach Władysława Herman, jego decyzjach oraz spiskach na dworze. Głównym motywem książki jest walka o tron. Najpierw między ojcem a synami, potem między braćmi. Spiski, intrygi, sojusze i zdrady to wszystko miesza się z początkami chrześcijaństwa na naszych terenach, wypieranie pogańskich wierzeń, mitologia słowiańską. Do tego sporo opiów krajobrazów, walk, tajemnice i niewyjaśnione zjawiska. Wszystko to otoczone czasami, książąt polskich, i wydarzeń historycznych. Oprócz spiskujących władców są też kobiety, silne, zdradliwe, zakochane namawiające swoich mężów do czynów i decyzji, których by nie podjęli, kobiety tajemnicze, wywodzące się z dawnych wierzeń. Starosłowiańska wiara miesza się z chrześcijańską.
Dodatkowym plusem są postacie. Ciężko nam stwierdzić czy są autentycznymi postaciami, a w jakim stopniu fikcyjnymi. W książce nie zabraknie zdrad, także tych małżeńskich, intryg oraz wątków miłosnych, które ubarwią całą historię. Początkowo książka opisuje samych bohaterów, życie na dworze i poza nim, historie łączące bohaterów. Z chwilą śmierci Hermana jego synowie zaczynają walkę o tron. Początkowo myślałam, że bracia się dogadali, podzielili kraj na dwa mniejsze księstwa Mało i a Wielko Polskę. Z czasem okazuje się, że obaj chcą tego samego bycia tym jedynym najważniejszym jak ojciec. Zaczyna się podjazdowa walka, która jest brutalna i nieczysta. Muszę przyznać, że pogubiłam się na koniec w tej ich walce. Który z braci wygra walkę? Jaki los czeka Zbigniewa i Bolesława? Muszę przyznać, że obaj nie byli uczcie, obaj uparci ale tylko jedne z nich potrafiła zaskarbić sobie pozytywne uczucia.
Fabuła książki, mimo że opiera się na pograniczu wydarzeń historycznych a fikcji jest wciągająca. Czyta się ja szybko i lekko. Podzielona na dwie części. Tą spokojniejsza i tą typowa z opisami walk. Wplecenie wierzeń słowiańskich z początkami chrześcijaństwa obrazuje nam dawne czasy. Dodatkowo pojawienie się wątków erotycznych sprawiło, że książka nabrał innego wymiaru. Cała książka jest spójna, ciekawa, intrygująca choć miejscami dość brutalna. Jeśli kochacie powieści historyczne, gdzie fikcja miesza się z historią to ta książka jest dla was. Zakończenie jest intrygujące, takiego się nie spodziewałam. Ponieważ to tom pierwszy, czeka nas jeszcze jedno a może kilka spotkań z bohaterami "Tronu we krwi". Polecam.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
lalkabloguje
„Wrocławska Madonna” autorstwa Jolanty Marii Kalety to powieść sensacyjna z wątkiem miłosnym w tle. Prolog wprowadza czytelnika w tragiczne...
Przed kłamstwem nie uchroni nawet przysięga, a przed demonami i siłami nieczystymi nie ocali nowy Bóg... Po śmierci Zbigniewa Bolesław Krzywousty przejmuje...