Kobieto, bogini
Trucizną spojrzenia mnie uwodzisz
Kobieto, rozsiewasz wokół woń
Kwitnącej pomarańczy
Dom Wydawniczy Mała Kurka, który wykluł się z namiętności do czytania przedstawia w swojej ofercie cudowne, nietuzinkowe książki z wspaniałymi historiami. Jedną z takich powieści jest Trucizną mnie uwodzisz. Muzyka meksykańskiego kompozytora Agustina Lary pobrzmiewa podczas lektury tej zadziwiającej, pięknej i oryginalnej powieści niemniej interesującej pisarki amerykańskiego pochodzenia, ale mieszkającej w Meksyku, Jennifer Clement. To moje drugie spotkanie z jej twórczością i drugie bardzo udane.
Słoneczne i kolorowe Mexico City. To tutaj rozgrywa się historia snuta przez Jennifer Clement. Bohaterką książki jest Emily Neale, młoda dziewczyna mieszkająca z ojcem na przedmieściach miasta. Siostra Agata z sierocińca pod wezwaniem świętej Róży z Limy pomagała w wychowywaniu Emily, gdy ta była mała. Teraz dziewczyna odwdzięcza się pracując w sierocińcu. Poza tym mają z siostrą Agatą niecodzienne hobby, zbierają wycinki prasowe, którymi bohaterkami są kobiety morderczynie, tworząc z nich zadziwiający katalog. Oprócz tego dziewczynę pasjonują żywoty świętych. Prawdę mówiąc takie zainteresowania są trochę dziwne i sprzeczne, ale bardzo intrygujące.
Gdy w domu Emily i jej ojca pojawia się Santiago kuzyn, z którym nie mieli wcześniej kontaktu życie dziewczyny ulega diametralnej zmianie. Kim jest tajemniczy kuzyn? Na pewno jest dwulicowym typem, hipokrytą i kombinatorem. Niestety do tego jest jeszcze niezwykle przystojny, pewny siebie i pociągający. Wyzwania miłosne i namiętności mieszają się ze zwątpieniem i dramatami.
Jennifer Clement czaruje słowem i zaskakuje. Trucizną mnie uwodzisz to powieść tajemnicza, intrygująca i bardzo pasjonująca. Napisana trochę poetycko, a kartki w trakcie czytania same się odwracają. Fabuła sprawia, że czytelnika ogarnia niepokój, a ciarki wędrują po krzyżu. Momentami zaciska się dłonie w pięści i ma się ochotę komuś przyłożyć.
Trucizną mnie uwodzisz to dwadzieścia sześć krótkich rozdziałów, a każdy z nich kończy się faktem - sylwetką jednej z morderczyń kolekcjonowanych przez Emily.
Nie mogłam się powstrzymać i w czasie czytania włączałam muzykę skomponowaną przez Agustina. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, ile z jego utworów znam [i myślę, że wy też znacie]. Czytało mi się wyśmienicie, czego i wam życzę. Jeszcze długo po lekturze niektóre kawałki Lary pobrzmiewały w moich uszach. Magiczna powieść z niemniej magiczną i śliczną muzyką. I tym niespotykanym dusznym klimatem Meksyku.
Do książki dołączoną miałam karteczkę, której treścią muszę się z wami podzielić: Czy ta trucizna Cię uwiedzie? Kto wie, może po lekturze będziesz słuchała tęsknych tang Agustina J Podsumowując przyznaję, nie czuję się zatruta, ale zdecydowanie jestem uwiedziona historią stworzoną przez Jennifer Clement.
Jeżeli poszukujecie książki pięknej i niebanalnej, to jest to powieść dla was. Gorąco polecam.
Informacje dodatkowe o Trucizną mnie uwodzisz:
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Mała Kurka
Data wydania: 2012-04-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-62745-03-6
Liczba stron: 206
Dodał/a opinię:
Monika Piotrowska-Wegner
Sprawdzam ceny dla ciebie ...