Choć kiedyś często czytałem kryminały, to w ostatnim czasem, niestety, rzadko udaje mi się sięgnąć po takie powieści, choć nadal je lubię.
Ostatnio udało mi się przeczytać "Trzcinowisko" Kingi Wójcik. Powieść ta opowiada o detektywie Aleksandrze Zamojskim, który podejmuje się nierozwiązanej sprawy sprzed 24 lat.
Muszę przyznać, że książka wciągnęła mnie od samego początku, na co wpływ miała również szybkość czytania. Przyznam, że choć zwykle szybko czytam, to "Trzcinowisko" wchodziło mi wyjątkowo dobrze, co zdecydowanie jest zasługą stylu autorki. Dzięki temu w przyszłości planuję sięgnąć również po poprzednią serię Kingi Wójcik.
Na 100% przeczytam także kolejny tom o Aleksandrze Zamojskim, który ma jeszcze wiele do zaoferowania czytelnikowi dzięki swojej przyszłości i zagmatwanej relacji z rodziną. Nie do końca przekonała mnie za to Roma Sułecka, ale zobaczymy jak potoczy się jej historia w kolejnym tomie.
Co do bohaterów, bardzo podobało mi się to, że koniec końców prawie każda z postaci była w jakiś sposób zamieszana ze sprawą.
Co ważne, praktycznie do samego końca nie wiedziałem kto jest zabójcą, co bywa zmorą niektórych kryminałów. Zdarza się, że książka jest naprawdę dobra, a przez to, że od połowy akcji wiadomo kto zabił, bardzo traci na jakości. Na szczęście, nie dotyczy to "Trzcinowiska".
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-03-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 440
Dodał/a opinię:
Marek Tuz
Przeszłość i teraźniejszość tworzą mieszankę wybuchową, a lont jest coraz krótszy... Julia Szyszka wyrusza w swoją pokutną wędrówkę z plecakiem przez...
Seria o komisarz Lenie Rudnickiej. Klemens Chmielny, sumienny księgowy, wzorowy syn i mąż pada ofiarą morderstwa. Żona, przyjaciel, pracownicy hotelu...