"Tylko dobrzy ludzie zostali" to książka, którą bardzo lekko i szybko się czyta, choć sama fabuła już do lekkich nie należy. Główna bohaterka musi zmierzyć się z własną przeszłością, przeszłością swojej rodziny i rozliczyć ją, by móc w spokoju iść dalej. Jednak w zamkniętej społeczności, gdzie każdy w jakiś sposób uwikłany jest w dawne sprawy, a granica między dobrem a złem jest bardzo płynna, nie jest to proste zadanie.
Aleksandra ucieka, co czuć na każdej przeczytanej stronie, nie tylko od problemów, ale i od siebie samej. Mota się, waha, podejmuje impulsywne decyzje. Momentami jest wręcz arogancka, opryskliwa w stosunku do innych. Z czasem jej podejście się zmienia, ona się zmienia, przebudowuje swój własny system wartości, na co w pewien sposób ma wpływ spokojne otoczenie i ludzie, których spotyka na swojej drodze. Jednak ta przemiana nie do końca jest taka całkowita, bo główna bohaterka mimo wszystko nie potrafi w pełni się dostosować, iść z prądem, musi poznać prawdę, choćby ta wiele kosztowała.
Aldona Reich napisała powieść o ludziach, o ich wyborach oraz konsekwencjach, ale oprócz obyczajowej strony, jest w niej również kryminalny wątek, zabójstwa sprzed lat, przysłowiowe "trupy z szafy", który ją ubarwia i nadaje ciekawego tonu dla całości. Nic tylko czytać!
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-01-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 278
Język oryginału: Polska
Dodał/a opinię:
red_sonia