„Tylko to, co ważne” to kolejna powieść, po którą sięgnęłam nie wiedząc, że to drugi tom cyklu. Książka jest jednak tak skonstruowana, że bez przeszkód można się w niej odnaleźć i właściwie można czytać ją jako osobną historię. Oba tomy łączą postaci przyjaciółek: Natalii i Marceliny i ich życiowe perypetie. Wydaje się, że po burzy, jaka rozpętała się w życiu kobiet, wszystko zaczęło się układać i teraz będzie już tylko lepiej. Natalia szykuje się do ślubu z Alexem, Marcelina jej w tym pomaga, jednocześnie ciesząc się swoim szczęściem. Niebawem zakończą się procedury adopcyjne i w końcu Marcelina będzie mogła wziąć na ręce swoją wyczekaną córeczkę. Wydaje się, że wszystko układa się dobrze, jednak los bywa przewrotny i pokazuje, że szczęście szybko można stracić. Zaczynają nadciągać problemy. A kiedy coś zaczyna się walić, okazuje się, że wali się po kolei wszystko. Nagle na barki kobiet spada tak dużo zmartwień i mają tak wiele problemów do rozwiązania, że zachodzimy w głowę, jak takie nagromadzenie nieszczęść jest w ogóle możliwe i jak przyjaciółki poradzą sobie z tym wszystkim. I czy znów będą szczęśliwe.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że jestem więcej niż tylko zadowolona. Powieści obyczajowe mają to do siebie, że ciężko jest im czymkolwiek mnie zaskoczyć. Jednak autorce się udało, bo w tej książce nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji i kiedy myślimy, że już jakoś sprawy się poukładały, że tak nagle zakłócone szczęście wróci i wszystko już będzie dobrze, dzieje się coś, co odwraca bieg wydarzeń o sto osiemdziesiąt stopni. To jednak niejedyne, co mi się w książce spodobało. Powieść jest bardzo ciepła, ale też mądra i taka kojąca. Jest jak balsam dla udręczonej duszy. Codzienność bohaterów jest bardzo podobna do naszej, dzięki czemu zarówno oni, jak i ich problemy są bardzo realne i wypadają wiarygodnie, a oprócz tego z ich postaw i zachowań możemy czerpać naukę dla siebie. Powieść przekonuje, że nawet, jeśli upadamy raz za razem, w końcu znajdziemy siłę i odwagę do tego, aby się podnieść i z podniesioną głową ruszyć w dalsze życie. Szczególnie jeśli mamy przy sobie oddanych przyjaciół, którzy nie pozwolą nam osunąć się w otchłań. Pokazuje, jak ważne są nawet najdrobniejsze dobre rzeczy, które dzieją się w naszym życiu, że warto doceniać każdą taką chwilę, bo nie wiemy, co przyniesie nam los, a już na pewno nie potrafimy niczego przewidzieć. Powieść dodaje otuchy i daje nadzieję na lepsze jutro i to jest jej największa wartość. Do tego dobrze się ją czyta, bo styl autorki jest wyjątkowo przyjemny, nawet mimo wolniejszej miejscami akcji. Autorka porusza w powieści szereg istotnych i przede wszystkim życiowych problemów, z bohaterami łatwo można się utożsamić i bardzo się im kibicuje od początku do samego końca.
„Tylko to, co ważne” to dobra książka na trudniejszy czas w życiu. Jest ciepła, inspirująca, daje do myślenia i otula jak ciepły koc. Idealna na jesień. Polecam!
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2022-06-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
maitiri_books
Czy wojenne sekrety dwóch sióstr po wielu latach ujrzą światło dzienne? Weronika, młoda dziennikarka, pewnego dnia dostaje wyjątkową szansę - ma przeprowadzić...
Jest taki szczególny czas, pełen cudów, kiedy wokół pachnie igliwiem, a ludziom spełniają się marzenia. Przedświąteczny okres to nie jest dobry moment...
Są w życiu sprawy ważne i ważniejsze. Rozwiązując te pierwsze, nie zapomnij o tych drugich.
Więcej