Okładka książki -  U schyłku czasów

U schyłku czasów


Ocena: 5.5 (2 głosów)
opis

Sięgam po książki nie tylko z ciekawości, ale i z potrzeby odkrywania tego, co w literaturze ukryte pomiędzy słowami. Po przeczytaniu "Mroczne historie o miłowaniu i przemijaniu" wiedziałam, że to nie mogło być moje ostatnie spotkanie z Beatą Ziają. Tamta książka poruszyła we mnie struny, o których istnieniu czasem się zapomina, dlatego postanowiłam wrócić do początku do jej debiutu, czyli zbioru opowiadań "U schyłku czasów". Chciałam zobaczyć, jakie były pierwsze kroki autorki, w jaki sposób rozpoczęła swoją literacką przygodę i co już wtedy miała nam do zaoferowania.

Już sam tytuł brzmi złowieszczo, obiecując coś więcej niż tylko zwykłe historie grozy. Okładka mroczna, pełna tajemnicy. Od razu wciąga wzrokiem i sprawia, że człowiek chce zajrzeć do środka, by dowiedzieć się, jakie sekrety skrywają karty tej książki. Z opisu wiemy, że w tomie znajdziemy dziesięć opowiadań. Każde inne, a jednak połączone czymś ulotnym, subtelnym, co każdy czytelnik musi sam odnaleźć, niczym fragmenty układanki prowadzące do jednego obrazu. To właśnie ta niepewność, ta gra niedopowiedzeń i cienkich nici łączących opowieści, była dla mnie największą zachętą.

Historie, które serwuje nam Beata Ziaja, to opowieści o zwykłych ludziach, którzy często przypadkiem, trafiają na ślad czegoś niepokojącego, czegoś, od czego nie da się już odwrócić wzroku. Rodzina imigrantów wynajmująca domek na plaży, nieświadoma ciążącej nad nim klątwy. Czy można uciec przed miejscem, które pochłania dusze? Zakochany mężczyzna, którego uczucie powoli zamienia się w obsesję. Gdzie kończy się miłość, a zaczyna szaleństwo? Bohaterowie zderzają się z tajemnicami, które pociągają ich niczym wir, aż w końcu tracą grunt pod nogami.

Czytając te opowiadania, miałam wrażenie, że atmosfera gęstnieje z każdą stroną. Zwyczajne sytuacje nagle nabierają złowrogiego charakteru, a granica między światem materialnym i tym „po tamtej stronie” zaczyna się rozmywać. Autorka nie daje prostych odpowiedzi, za to stawia uniwersalne pytania o sens ludzkiego istnienia, o granice dobra i zła, o wiarę w coś więcej niż tylko to, co widzimy na co dzień.

Najbardziej zafascynowało mnie w tej książce to, że każdy czytelnik może inaczej odczytać jej przesłanie. Jedni skupią się na grozie i tajemniczości, inni znajdą w niej refleksję o przemijaniu, a jeszcze inni zatrzymają się nad pytaniami o ludzką naturę. Ja dałam się porwać temu niepokojącemu klimatowi, mieszance nostalgii, lęku i fascynacji. To uczucie, kiedy podczas lektury serce przyspiesza, a w głowie pojawia się pytanie, co ja bym zrobiła na miejscu bohatera?

"U schyłku czasów" to nie tylko horror, to podróż przez ludzkie emocje, które odkrywamy w ekstremalnych sytuacjach. To książka, którą polecam każdemu, kto lubi, gdy literatura wywołuje ciarki na plecach, a jednocześnie zmusza do refleksji. Mnie najbardziej ujęła umiejętność autorki w łączeniu grozy z filozoficznym pytaniem o sens życia i śmierci. Właśnie dlatego sięgnęłam po jej debiut i wiem, że nie żałuję. To była podróż mroczna, ale pięknie literacka i chętnie wybiorę się w nią jeszcze raz, czekając na jej następną książkę.

Informacje dodatkowe o U schyłku czasów:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-07-17
Kategoria: Horror
ISBN: 9788383731933
Liczba stron: 200
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Poczytajzemna

więcej
Zobacz opinie o książce U schyłku czasów

Kup książkę U schyłku czasów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy