Uciekła...
We wszechogarniającej bieli zniknęła.
Pośród słyszalnego zawodzenia kojotów.
Mróz parzył ją w podeszwy stóp.
Ubrana jedynie w szpitalną koszulę wspinała się po stromym zboczu.
Szorstka kora raniła jej dłonie, a igiełki mrozu policzki.
Nie miała wyboru.
Uciekła.
I ślad po niej zaginął...
Uciekła, chociaż uciec się stamtąd nie dało.
Wysokie mury posiadłości nikogo nieproszonego nie wpuszczają, a tym bardziej nie wypuszczają.
Dzisiaj uzdrowisko, kiedyś szpital psychiatryczny. Czy oprócz nazwy coś się jednak zmieniło?
Mroczne i owiane złą sławą przeklęte miejsce. Miejsce, o którym mieszkańcy wyspy chcieliby zapomnieć. To właśnie tam Rosemary próbuje się dostać, aby ratować siostrę. Bez skutecznie.
Dziwna to była wyspa. I dziwni jej mieszkańcy.
Niebezpieczeństwa czychały na Rosemary z każdej strony. Jej życie wisiało na włosku. Nie wiedziała, komu może zaufać.
Przeszłość ciągnęła się za nią jak cień.
Czuła pustkę, której nikt nie był w stanie zapełnić.
Autorka sprytnie wplatała w fabułę przeszłość bohaterki. Jednak teraźniejszość pozostawia wiele do życzenia. Ciągnęła się za długo. Z jednej strony czuć było determinację Rosemary, aby ratować siostrę, z drugiej strony brak było stanowczych działań zmierzających do osiągnięcia sukcesu.
No i jeszcze ten romans 🙈 ja wiem, że się powtarzam, ale po co romans w tych thrillerach 😂 chociaż było go jak na lekartwo, to jednak nie pasował 🤷🏻♀️
Mimo wszystko bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą historią.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-06-05
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
anatomiaemocji
Presja związana ze sławą, oraz obsesyjny prześladowca, zmusiły gwiazdę pop - Olivię Smith - do schronienia się w Halcyon Hall, ekskluzywnym SPA na odległej...