"Uczeń tygrysa"
Uwielbiam czytać książki, nawet nie tyle młodzieżowe, ale i dziecięce. Tyle, że chodzi mi o takie starsze dzieci. Książki dla nich są zawsze lekkie, wesołe i pełne ciepła. Świetnie nadają się na zastój czytelniczy czy jesienną handre. Myślę, że z tego powodu sięgnęłam po historię Toma i Pana Hu. Opowiada ona o młodym chłopaku, który pewnego dnia dowiaduje się, że jego zadaniem w przyszłości będzie opieka nad drogocennym talizmanem, ale aby sprostać temu zadaniu musi się jeszcze dużo nauczyć. Z tego powodu trafia w ręce Tygrysa, to właśnie Pan Hu ma go nauczyć jak bronić skarbu, ale zanim w ogóle za naukę taką się wezmą nadchodzi niebezpieczeństwo. Teraz talizman jest zagrożony, na szczęście na pomoc przychodzi pewna smoczyca i niesforna małpa, na nieszczęście mimo lat znajomości, nie są oni tak zgrani jak powinni i daleko im do drużyny idealnej.
Powiem szczerze książkę czytało się super. Fajny pomysł, ciekawe postaci i dużo akcji. Jedna rzecz mnie lekko denerwowała. Mimo dużej ilości scen akcji były one za mało rozwinięte. Przez co działo się dużo, ale szybko, a to nie dało mi się do końca wczuć chociażby w nie które sceny walk. Mimo wszystko muszę brać pod uwagę, że jest to książka dla dzieci. Nie może ona posiadać 500 stron z czego na 300 będą rozpisane sceny walk, aczkolwiek, wolałabym chyba mniej scen walk a bardziej rozbudowane, niż wiele krótkich nie znaczących (albo tak przedstawionych) walk. Mimo wszystko, uważam książkę za świetną. Bardzo dobrze się bawiłam i wspaniale było oglądać relacje jakie wiążą się między postaciami, jak się budują i zmieniają. Czekam na kolejne części, bo po otwartym zakończeniu mam nadzieje, że będą kolejne.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: The Tiger
Dodał/a opinię:
Colibri