Okładka książki - Uniwersum Metro 2033. Ciemne tunele

Uniwersum Metro 2033. Ciemne tunele


Ocena: 4 (3 głosów)
opis

Pozycja ta była wydana w oryginale jako druga w serii Uniwersum Metro 2033. Nie wiem dlaczego w Polsce pojawiła się dopiero teraz. Po ośmiu innych książkach, które poznali już czytelnicy na naszym rynku. To dość dziwne, że wydawnictwo Insignis zmieniło kolejność ukazywania się tomów tego cyklu bez jakichkolwiek wyjaśnień. Myślę, że oryginalna (rosyjska) kolejność ukazywania się poszczególnych pozycji ma swoje powody. Po co je zmieniać? Poza tym jak już poznałam poprzednie części zauważyłam tu wiele podobieństw. Jednak to tamte pozycje czerpały z "Ciemnych tuneli", a nie na odwrót. Dobrze, że sprawdziłam u źródła, ponieważ bezpodstawnie skrytykowałabym Siergieja Antonowa. A ten wzorował się tylko na Metrze 2033 Dmitry'a Glukhovsky'ego. Tak. Stamtąd zapożyczył sporo. Ale o tym nieco później...

O czym w takim razie jest ta książka? Autor opowiada w niej o przygodach młodego Anatolija ze stacji Wojkowska, który wysłany zostaje w towarzystwie kilku śmiałków do innej stacji aby zniszczyć tajne laboratorium, w którym tworzeni są zmodyfikowani genetycznie ludzie do celów wojskowych...
Mimo że książka ma tylko 324 strony dzieje się tu bardzo dużo. Uważam, że nie łatwo było Antonowi wpasować się w znany już świat Glukhovsky'ego. Zatem odnajdujemy tu znane już miejsca jednak pojawiają się także nowe. Jednak nieraz można dostrzec brak logicznej spójności. Jakby autor zapomniał o niektórych wydarzeniach, biegnąc coraz szybciej do przodu jakby go coś goniło. A ja próbowałam go zawsze dogonić. Nie zawsze skutecznie. Korytarzami brudnego, wilgotnego metra, w którym przetrwanie jest ludzkim pragnieniem. Nawet duży rozmiar metra nie jest w stanie zniwelować narastających konfliktów. Ocalałych jest bardzo wielu a wyznawane przez nich ideały i różnorodność religii popychają ich do ciągłych walk.

Autor zadbał o liczne interakcje Anatolija z innymi postaciami. Zatem spotyka ich wiele na drodze swej wędrówki a niektóre z nich mają istotny wpływ na jego postawę. W trakcie lektury nasz główny bohater przechodzi szereg testów fizycznych i moralnych. Pragnie się dowiedzieć co to znaczy naprawdę być wolnym. A ja obserwowałam i oceniałam czy nadal jest człowiekiem. Czy aby nie zaczął przemieniać się w agresywne, bezduszne zwierzę, niszczące wszystko na swojej drodze. Nic tu nie jest takie jakie się wydaje. Nie wiadomo kto jest gorszy czy ludzie czy zmutowane stwory. Autor chyba za bardzo skupił się na roztrząsaniu tej kwestii. Jakby się zagubił. Dodatkowo wiele wątków wydaje się jakby skróconych. Urywają się nagle. I proporcja opisów do całości jest nietrafiona. Tych pierwszych jest tu trochę za dużo. Oczekiwałam czegoś nowego. Co by mnie zaskoczyło. Oczywiście natknęłam się na fragmenty, których próżno szukać w innych częściach Uniwersum Metro 2033 ale brzmią one raczej śmiesznie.

Ciekawymi momentami były te, w których nie od razu wiadomo czy mowa tu o rzeczywistości czy o snach naszego głównego bohatera. Połączenie tych dwóch światów jest tu tak płynne, że często traciłam orientację o którym z nich czytam. Trzeba także przyznać, że lektura obfituje w opisy odwiedzanych stacji. Autor ubarwia przekaz również legendami o metrze. A zamieszczony na początku plan metra uzmysławia na jak wiele odrębnych grup podzielili się ocalali. Jednak to wszystko szybko blednie, gdy okazuje się, że książka jest przewidywalna. Tak. To chyba najgorsze co się może przydarzyć podczas lektury. Dodatkowo niby pojawia się tu bardzo wielu bohaterów, ale jednak większość z nich gubi się w tłumie. Niczym się nie wyróżniają. Wtapiają się w szarą masę. Nie mogę także nie wspomnieć o dodanym tu (jakby na siłę) wątku miłosnym. Niestety tym razem byłoby o wiele lepiej gdyby pominięto ten element.

Podsumowując książkę czyta się dość płynnie. Niekiedy robiłam przerwy, ale nie były one podyktowane utratą zainteresowania tekstem. Raczej wynikały z pozaczytelniczych obowiązków. Dość spora czcionka i rozmieszczenie tekstu wskazujące na chęć zadrukowania jak największej liczby stronic powoduje, że lektura czytała się praktycznie sama. Podejrzewam, że wydawnictwo zastosowało te praktyki edytorskie, ponieważ nie chciało aby pozycja wyglądała zbyt niepozornie wśród opasłych tomisk. A tych jest przecież sporo w serii Uniwersum Metro 2033. Jednak to sztuczne poszerzanie książki trochę mnie zirytowało. Niby na pierwszy rzut oka ma się wrażenie, że to kawał lektury a tu się okazuje, że zastosowano tu mylący myk. Nie przepadam za takimi chwytami. Lubię jasne sytuacje... 

Informacje dodatkowe o Uniwersum Metro 2033. Ciemne tunele:

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2015-04-08
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788363944834
Liczba stron: 550
Dodał/a opinię: Agnieszka Chmielewska-Mulka

więcej
Zobacz opinie o książce Uniwersum Metro 2033. Ciemne tunele

Kup książkę Uniwersum Metro 2033. Ciemne tunele

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy