Natalia pomimo swojego kalectwa próbuje żyć normalnie, ma męża i pragnie dziecka, ale kiedy lekarz mówi jej że szanse na zajście w ciąże są zerowe załamuje się. Damian, jej mąż, zamiast ją wspierać coraz częściej pije i się awanturuje aż pewnego dnia Jadwiga, przybrana matka, wyrzuca go z Marcinków, niestety sama zaraz po tym sama podupada na zdrowiu a Ada, siostra Damiana, zaczyna się buntować. Czy Natalia poradzi sobie sama z dbaniem o Dwór Marcinków a przy tym odnajdzie szczęście?
Natalia od razu wzbudziła we mnie sympatię i to nie dlatego że ma skrzywiony kręgosłup ale dlatego że bije od niej ciepło, jest cierpliwa i wyrozumiała, aż do samego końca wierzy że kryzys małżeński minie i wszystko wróci do normy. Podoba mi się to że o związek walczyła długo a gdy pojawiła się przemoc od razu skończyła z tą toksyczną relacją, pomimo tego że się bała jak sobie poradzi ani przez chwilę nie pomyślała żeby sprzedać Marcinki tylko jako silna kobieta sama zajmowała się wszystkim.
Piękna również jest relacja rodziny i przyjaciół, mili, życzliwi, pomimo swoich problemów nigdy nie odmawiają pomocy, są razem w dobrych i złych chwilach. W tych czasach trudno znaleźć jednego prawdziwego przyjaciela dlatego poczułam sympatię do tych wszystkich osób.
Jak zawsze nie mogłam oderwać się od książki Kasi Michalak, jest pełna emocji i wzruszeń, Dwór Marcinków to na pewno miejsce do którego chciałoby się pojechać i zostać tam na dłużej. Teraz z wyczekiwaniem będę czekać na następną część bo ostatni rozdział nie pozostawia złudzeń, tam to się dopiero zadzieje.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019-11-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Trzy przyjaciółki, trzej bracia, trzy historie, jedno zakończenie. Czy będzie ono szczęśliwe? Los zdecyduje. Leśna Polana to więcej niż dom, to...