Va banque. Grzechy krwi

Ocena: 5.35 (17 głosów)
opis

🖤𝑹𝒆𝒄𝒆𝒏𝒛𝒋𝒂 𝒑𝒓𝒆𝒎𝒊𝒆𝒓𝒐𝒘𝒂🖤

[Współpraca z @grzeszne_ksiazki]

🤯ɴɪᴇᴘʀᴢᴇᴡɪᴅʏᴡᴀʟɴᴀ
🧐ɴɪᴇᴏᴅᴋᴌᴀᴅᴀʟɴᴀ
😍ɴɪᴇᴘᴏᴡᴛᴀʀᴢᴀʟɴᴀ
⭐️𝟖,𝟓/𝟏𝟎

Wśród dzisiejszych premier znalazła się nowość od Magdaleny Winnickiej, czyli trzeci tom serii "Grzechy krwi". Jeśli jeszcze nie znacie Tironów, to koniecznie musicie to naprawić! Powtórzę po raz setny, że ta recenzja, cała książka, a nawet opis, będą spojlerem dla poprzedniego tomu, więc mam nadzieję, że już każdy go poznał. 😊

Autorka zostawiła nas ostatnio na gali charytatywnej i tak po prostu sobie wyszła, każąc nam domyślić się, co dalej wydarzy się u Amiyi (chyba źle to napisałam🫣), Jespera i Olafa. Na szczęście, nie zostawiła nas w tym zawieszeniu na długo i możemy już wrócić na tę salę balową, gdzie poznamy kolejną bohaterkę zawiłego świata Tironów.
Filomena Nastyńska zwróci na siebie uwagę Jespera nie w jakiś subtelny sposób, nie swoim pięknem, miłym usposobieniem czy uroczym głosem. Nie zachwyci go czerwoną sukienką ani wysokimi szpilkami. To nie będzie tego typu uwaga. Filomena zajdzie mu za skórę atakując go i grożąc jego rodzinie. Za ten fatalny błąd sporo zapłaci, ale może też coś zyska? 😉

Szczerze mówiąc, myślałam, że temat Olafa jest już zamknięty, ale tutaj okaże się, że jednak nie do końca. 🫢 Uważam to za duży plus, bo po tym co wszyscy przeszli, po tylu latach historii, nie tak łatwo przecież przejść do całkiem innej "konfiguracji" i przekuć te silne relacje w inne.
Pojawienie się Filomeny nieco pomoże Jesperowi zająć myśli, a właściwie zawładnie tymi myślami całkowicie. 😁

Nasty to postać bardzo złożona, przez co ciekawa. Najpierw poznajemy ją jako super silną babkę, potrafiącą nadepnąć na odcisk nawet szalenie niebezpiecznym ludziom, zupełnie bez zastanowienia. Wydaje się więc przez to nieco lekkomyślna albo po prostu kierująca się emocjami. Dalej pokaże, że rzeczywiście może wiele znieść, ale przecież nawet najwięksi twardziele potrzebują w końcu odpoczynku i wsparcia.🥺
Jesper, jak to Jesper, jest człowiekiem dość... szalonym. Ma jakiś tam swój kodeks, ale jego zasady oraz te wpojone przez Kostę, nie mogą kolidować z bezpieczeństwem rodziny. Nie ma więc skrupułów, nie patrzy na płeć czy wiek swojej ofiary, a jedynie na to, co robi.
Coś jednak sprawia, że nie potrafi ostatecznie pozbyć się Filomeny, a z każdym dniem ich relacja będzie mocno ewoluować.
Nie jest to opowieść, w której znajdziecie jakiś chory syndrom sztokholmski, chociaż może się tak wydawać. 😉
Na pewno każdy płaci tu za swoje czyny, ale dostaje też szansę. W świecie, gdzie nie ma czegoś takiego jak zaufanie, czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę. Czy Filomena i Jesper odważą się zagrać va banque?
Mają wiele do stracenia... 😉

W książkach autorki zawsze tyle się dzieje, że nie sposób odnieść się do wszystkiego, ale muszę wspomnieć też o Alicji i Koście, którzy ponownie odegrają tu ważną rolę.
Poznacie ich na nowo, zobaczycie, że - niestety - nic nie jest wieczne, ale też istnieją ludzie nie do zastąpienia.
Mamy tutaj kilka perspektyw, dzięki czemu książka wydaje się bardzo dynamiczna, a mieszanka emocji bohaterów sprawia, że nie da się jej odłożyć. Akcja pędzi, nowe fakty co rusz wychodzą na jaw i nie wiadomo, co stanie się na następnej stronie.
Wszystko to przeplecione będzie świetnym humorem i "spicy" scenami, co trochę rozluźni atmosferę niebezpieczeństwa, brutalności i smutku.

"– A bieganie? – krzyknąłem.
– Dzisiaj nie biegam.
– Obraziłaś się?
– Ty tak na poważnie?
– Tak.
– Tak, Jesper. Obraziłam się na ciebie. Dawno temu. Za to, że się urodziłeś, za to, że zabiłeś mi chomika, za to, że obciąłeś mi włosy, za to, że mnie torturowałeś, za to, że spaliłeś mój dom, za to, że mnie porwałeś, za to, że mnie więzisz – wymieniła.
– Nazbierało mi się. No nic. To ja pójdę pobiegać, a ty odpocznij. To musi być męczące, tak się gniewać na współlokatora – przyznałem."

Ja jestem, jak zwykle zresztą, zachwycona i bardzo, bardzo czekam na czwarty tom. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli, chociaż nie wątpię, że autorka ponownie zaskoczy nas jakimiś świetnymi dramatami. 😁
Gorąco polecam ten tom, jaki i obie serie, są one jednymi z moich ulubionych mafijnych powieści. Niebanalne, nieprzewidywalne, nie ckliwe i naprawdę dobrze napisane.
Uwielbiam!🖤

Informacje dodatkowe o Va banque. Grzechy krwi:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-01-18
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328725188
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię: lettoaletto

Tagi: Romans erotyczny

więcej
Zobacz opinie o książce Va banque. Grzechy krwi

Kup książkę Va banque. Grzechy krwi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Finisz. Grzechy krwi
Magdalena Winnicka0
Okładka ksiązki - Finisz. Grzechy krwi

Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem...   Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie. Choćby nie wiadomo...

Porachunki. Grzechy mafii
Magdalena Winnicka0
Okładka ksiązki - Porachunki. Grzechy mafii

Zabójczo przystojny, obłędnie namiętny i... jeszcze bardziej niebezpieczny! Przygotujcie się na mieszankę wybuchową, bo ta historia dosłownie zwala z...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy