Ta książka to jest coś czego jeszcze nie czytaliście – gwarantuję to Wam.
To jest idealne zdanie na początek moich wypocin na temat tego tytułu.
To nie jest książka – to zaproszenie do podróży w czasie. Ale nie takiej zwykłej – tej cudownej, najbardziej upragnionej – podróży do cudownych lat młodości.
I tym właśnie dla mnie było zapoznawanie się z kartami tego utworu literackiego.
Znajdziecie tu przede wszystkim rozmowę, dyskusję i czasami kłótnię na temat tego jak autorzy odbierali erę VHS. Każdy z nich widział ją inaczej, ale były też mnogie elementy wspólne.
Najciekawsze jest to, że te wspólne pokrywają się również z moimi odczuciami. Ale o nich za chwilę.
Książka zawiera też wywiady z ludźmi kultury i z tymi, dla których era VHS była ogromną częścią życia. Ci nie dość, że podobnie jak reszta, traktowali słynne kasety lat 90-tych jak źródło rozrywki, to jeszcze były one dla nich źródłem dochodu.
1985 to rok mojego urodzenia. Można powiedzieć, że era VHS była całym moim życiem. Obserwowałem jak rodzi się w bólach i niestety też widziałem jak powoli gaśnie. Ale wiecie co? To były piękne czasy.
W trakcie czytania przypominałem sobie różne momenty ze swojego dzieciństwa. Słynny Pan ze sportową torbą na tzw. szyberdachu, czyli ryneczku ze „szczękami”, który był niejako dealerem rozrywki. Każdy wiedział, że właśnie ten gość zawsze znajdzie dla swojego klienta coś do obejrzenia.
Plan dnia był zawsze ten sam. Szybkie zakupy z mamą, później słynna „zapieksa” spod ściany z czerwonej budy (koniecznie ta w wersji z pieczarami i ketchupem) a później po VHS-a.
Pierwsze filmowe skojarzenia? Maska, Król Lew, Mała Syrenka i koniecznie bitki z JCVD (najbardziej słynny S-F „Cyborg” oraz Liberator z Seagal’em.
Czym dla mnie jest era VHS? Jest dla mnie kwintesencją szczęścia. Tylko tyle i aż tyle.
Panowie! Pozostaje mi tylko podziękować.
Zrobiliście mi dzień, tydzień, miesiąc, itd.
Po prostu będę do tej książki wracał – jest tego warta.
Polecam
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-10-14
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 456
Dodał/a opinię:
ZaczytanyGlina
Nie musisz szukać bandytów, oni sami cię znajdą. Nawet podczas urlopu i nawet w pięciogwiazdkowym hotelu w znanym kurorcie… Tym razem Robert...
Czy można zaplanować swoje życie? Ile tak naprawdę kosztują decyzje które podejmujemy? Jaką cenę mają talent i spełnione marzenia? Jak ważna jest odpowiedzialność...