Książę Norwegii, Alexander Christen Oldenburg to młody skandalistka. Jego zachowanie i czyny są dalekie od wizji idealnego, perfekcyjnego księcia. I podczas jednej z takich sytuacji brat księcia, Christopher postanawia wysłać go do jednej z rodzinnych posiadłości nad jeziorem Vansjø aż sprawa przycichnie. Jednak nie przewidzieli jednego - komplikacji tam na miejscu.
Okazuje się bowiem, że pracuje tam pokojówka, która dopuściła się zdrady rodziny królewskiej i prawie doprowadziła do rozpadu związku Christophera i Gwen. Alex postanawia zatem uprzykrzyć życie Ive Hemre. Jego zdaniem za to czego się dopuściła nie zasługuje na szacunek.
Czy intryga odniesie zamierzony skutek? A może Hate zmieni się w Love? Czy Ive zostanie kolejnym Kopciuszkiem? A może jej serce skradnie ktoś inny?
Seria "W blasku zorzy" zaczęła się bardzo romantycznie i jednocześnie z całą potrzebną dramaturgią jakiej oczekiwałam po historii zwykłej dziewczyny i Księcia. Współczesna historia o Kopciuszku bardzo mi się podobała i z niecierpliwością wypatrywałam informacji o kolejnym tomie.
Alexander swoim zachowaniem zdecydowanie różnił się od swego poważnego brata. Christopher był bardziej "książęcy" ze swoim poszanowaniem etykiety i protokołów. Alex za to okazał się bardziej frywolny. W typie lekkoducha, którego spontaniczność zachowania, mimo szczerości intencji, przysparzała niemałych problemów. Zdawał się na żywioł, na spontaniczność co w przypadku rodziny królewskiej było nie do pomyślenia. To "wygranie" miało, mówiąc prosto: usadzić krnąbrnego księcia na jego królewskich czterech literach. A stało się wręcz przeciwnie, hehe. On nie byłby sobą, gdyby znowu nie kombinował.
Z ogromną przyjemnością śledziłam przebieg wydarzeń. Było zaskakująco. Elektuzująco. Romantycznie i mocno przewrotnie.
I choć może się wydawać, że w lekturze jest tylko wesoło i humorystycznie, to autorka kolejny raz mnie zaskoczyła. Głębia historii głównej bohaterki zdecydowanie zmienia wyobrażenia o niej jako osobie. Mamy tutaj bowiem poruszający wątek o miłości. Nie zdradzę wam oczywiście o czym mowa, ale gdy poznacie prawdę to na sto procent zmienicie zdanie o Ive. Trzymałam za nią kciuki. Okazała się bowiem bardzo empatyczna i troskliwa. Inteligentna i bystra. Skromna i delikatna, choć swoim swoistym pazurem i charakterkiem fajnie burzyła spokój i podkręcała akcję.
Cieszę się, że Pani Ania ponownie pozwoliła mi na spotkanie z bohaterami z pierwszego tomu. Ładnie to dobudowało fabułę. Moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach. Przeniosłam się w wykreowany świat i żal było mi wracać.
Książkę czyta się szybko. Wręcz się przez nią płynie. Dostarczyła mi pełnego wachlarza emocji. To piękna i wartościowa powieść dla każdej romantycznej duszy. Z morałem i przesłaniem. Zachęcam do czytania jeśli jeszcze jej nie znacie. Oczywiście najlepiej z zachowaniem chronologii aby w pełni poznać wątek z Ive.
Polecam
Współpraca reklamowa: NovaeRes
#recenzja
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-03-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 362
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Ten dzień miał być najlepszy w życiu Izabelli, a zmienił się w najgorszy. Gdy otrzymała wiadomość, że została przyjęta na staż do znanej rzymskiej cukierni...
Wszystko zaczęło się od skradzionego pocałunku. Jednak w tym przypadku nie było mowy o szczęśliwym zakończeniu, gdyż obiekt westchnień zdawał się tego...