Okładka książki - W cieniu dobrych drzew

W cieniu dobrych drzew


Ocena: 5.18 (11 głosów)
opis

"W cieniu dobrych drzew" to bardzo interesująca i zdecydowanie nieszablonowa historia. Prawdziwa uczta literacka, która porusza najczulsze zakamarki duszy i trafia wprost do serca czytelnika. Pięknie napisana, subtelna, pełna trafnych przemyśleń. To historia wyjątkowej miłości. Miłości, która narodziła się bardzo szybko i która trwała przez całe życie bohaterów, chociaż żyli osobno. Historia jednocześnie romantyczna i bolesna. Niepowtarzalna, silnie egzystencjalna, wyjątkowo prawdziwa i szczera. Która nie pozostaje bez wpływu na czytelnika. Szczególnie, jeśli ów czytelnik jest osobą bardzo wrażliwą. Mimo, że początkowo wątpiłam w to, że dwoje nieznajomych może w tak krótkim czasie (dwadzieścia dni) połączyć aż tak silne uczucie, uwierzyłam tej opowieści. Dawno nie czytałam niczego aż tak bardzo przekonującego. Z każdej strony tej książki wybrzmiewa nie tylko wspaniała muzyka, nie tylko eteryczna miłość, ale przede wszystkim prawda. Muszę Wam się do czegoś w tym miejscu przyznać. Nie od razu udało mi się w tę opowieść wciągnąć. Nie od razu się polubiłyśmy, ba, nawet w trakcie były momenty, kiedy książka mi się dłużyła. A mimo to po zakończeniu lektury uznałam ten tytuł za jedną z książek mojego życia. I chociaż nie lubię wracać do już przeczytanych powieści, bo przecież stos książek zamiast maleć wciąż rośnie, jestem pewna, że jeszcze wrócę do świata Joanny i Heraklesa, aby w ich historii odkryć kolejne dno, które za pierwszym razem mogłam pominąć. Ale też po emocje, które przeżywałam razem z bohaterami i po całą masę mądrych słów, którymi warto kierować się w życiu.

Książka niesie ogromny ładunek emocjonalny. Robi wstrząsające wrażenie i pozwala czytelnikowi wejść w opowiadaną historię w stu procentach. Autorka początkowo dawkuje emocje, by w epilogu uderzyć w nas z siłą huraganu. Zakończenie idealnie dopełnia tę opowieść, wywołuje jednak tak ogromne wzruszenie, że jeszcze przez długi czas ciężko jest pozbierać myśli. Autorka zastosowała w powieści bardzo ciekawy zabieg fabularny, dzieląc ją na dwie części. Pierwsza pisana jest z perspektywy Joanny i ukazuje jej życie w małej wiosce, z ojcem, babcią i ukochanym kotem. Towarzyszymy dziewczynie na różnych etapach jej niełatwego życia. I tak naprawdę, jeszcze nie wiemy, o co w tym wszystkim może chodzić. Ta część jest bardzo tajemnicza, a sekrety gęstnieją ze strony na stronę. Dopiero w drugiej części, opowiedzianej z perspektywy Heraklesa, porozrzucane puzzle zaczynają powoli wskakiwać na właściwe miejsca. Tajemnice nabierają kształtów, a sekrety mogą wreszcie ujrzeć światło dzienne. Długo nie dowiadujemy się, o co właściwie chodzi z okresem, kiedy młodzi się w sobie zakochali i dlaczego Herakles podjął takie, a nie inne decyzje. Decyzje, które miały znaczący wpływ na przyszłość obojga i całkowicie odmieniły ich życie. Pięknie się to wszystko na koniec układa w jedną całość. I chociaż początkowo można być nieco zdezorientowanym, ostatecznie okazuje się, że taki zamysł był celowy. Najlepsze w tej powieści jest bowiem odkrywanie jej kolejnych warstw, strona po stronie, kawałek po kawałku, aż do zwalającego z nóg finału.

Książka Ewy Pruchnik to opowieść o miłości, owszem. Ale o miłości nieoczywistej i takiej, która ma wiele twarzy. Mamy tu do czynienia z uczuciem pomiędzy mężczyzną i kobietą, ale też pomiędzy osobą zdrową a niepełnosprawną. Jest tu też miłość rodzicielska, nauczyciela do uczniów, jest prawdziwa przyjaźń, a także pasja wyrażająca się jako miłość do muzyki. Książka porusza również inne tematy, na przykład straty, odkrywania samego siebie i zmagań z własnymi słabościami. Mówi o bólu, smutku, cierpieniu, ale też o nadziei na lepsze jutro. Mówi o dorastaniu do podejmowania trudnych decyzji, o tym jak decyzje pojęte w przeszłości przekładają się na resztę naszego życia. Jest w niej walka o życie i o swoją przyszłość, są dylematy moralne. Jest w niej dużo więcej, ale to już musicie odkryć sami. To pierwsza książka Ewy Pruchnik, którą miałam przyjemność przeczytać, jednak na pewno nie ostatnia, bo doskonale trafiła w mój czytelniczy gust. Podoba mi się pióro autorki, delikatne jak wiosenny wietrzyk. Podoba mi się, jak autorka kreuje swoich bohaterów. Jej postaci są bardzo wyraziste i łatwo się z nimi utożsamić. Niesamowite jest to, jak potrafi przedstawiać ich emocje i postrzeganie świata, z dużą dozą empatii, wyczucia, bardzo subtelnie, ale też wyjątkowo realistycznie. Autorka stworzyła postaci, które stają przed koniecznością wyboru, który niejednokrotnie tworzy sytuację tragiczną. Jej bohaterowie mierzą się z moralnymi dylematami, są wewnętrznie rozdarci, walczą każde z własnymi demonami.

Na koniec pozostaje mi jedynie ogromnie Wam tę nietuzinkową, dojrzałą i wyjątkowo piękną książkę polecić. Czytajcie zatem i czerpcie z niej garściami. 

Informacje dodatkowe o W cieniu dobrych drzew:

Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Data wydania: 2022-02-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788365830388
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię: maitiri_books

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce W cieniu dobrych drzew

Kup książkę W cieniu dobrych drzew

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ballada o Adelinie
Ewa Pruchnik0
Okładka ksiązki - Ballada o Adelinie

Tęsknota za kimś, kogo wcale nie pamiętasz. Korzenie, które sięgają głębiej, niż ci się wydaje. Rodzice Stanleya, Polacy żyjący od dawna w USA, od zawsze...

Miłość i rękawice bokserskie
Ewa Pruchnik 0
Okładka ksiązki -  Miłość i rękawice bokserskie

W boksie, tak jak w miłości, najważniejsza jest wytrwałość. Dzieciństwo Róży, które przypadło na czasy PRL-u, naznaczyła choroba ukochanej mamy. Może...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy