Kolejna książka autorstwa Remigiusza Mroza, po którą po prostu musiałam sięgnąć, kiedy tylko stała się dla mnie dostępna. Początek minionego wieku wzbudzał moją ciekawość, gdyż akcja dotychczas przeczytanych przeze mnie książek rozgrywała się współcześnie. Tu miało być inaczej. I trzeba przyznać było. Główny bohater z polskimi korzeniami, w otoczeniu samych prusaków. Już samo to stawiało go na pozycji zgoła nie do pozazdroszczenia. Jednak przy Mrozie nie ma możliwości by gładko upływało życie. Mamy tu zawirowań aż nadto. Wstępem jest nieboszczyk, o którego zejście oskarża się bezpodstawnie naszego rodaka. Później wydaje się być tylko gorzej i kiedy wydaje się nic już go nie uratuje ponownie autor daje popis możliwości wyobraźni. Następuje przeistoczenie z pucybuta w możnowładcę, co wcale nie przeszkadza dalej mieszać autorowi w wydarzeniach. Momentami zastanawiałam się co można jeszcze wymyślić, skoro już jest tak bardzo źle. Jednak pozostałe do przeczytania strony były pewnikiem, że jeszcze wiele przed nami. I działo się wiele i niejednokrotnie zaskakująco. Jedno co bardzo mi się nie podobało to wieczna niesprawiedliwość, biorąca górę w wydarzeniach życiowych Erika. Niemiłosiernie autor go traktował i jak dla mnie za wiele tych batów było. Finisz okazał się do przyjęcia, choć w moich oczach sprawiedliwości nie do końca stało się zadość. Jednak, przecież to nie ja jestem autorem, nie pozostaje nic innego jak z pokorą przyjąć taką formę sprawiedliwości. Zresztą czegóż mogliśmy się spodziewać skoro sam tytuł zakładał cień prawa a nie jego światło.
Informacje dodatkowe o W cieniu prawa:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788379764518
Liczba stron: 536
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Barbara Czulak
Sprawdzam ceny dla ciebie ...