Wiejskie opowieści stały się ostatnio modne. Powstało sporo historii o powrotach na wieś, wspomnieniach wakacji u babci. Nie wszystkie są dobre, większość jest wtórna i mało ciekawa. „W korzeniach wierzb” to wg mnie jedna z ciekawszych powieści tego rodzaju, jakie ukazały się w ostatnich latach.
To przepełniona magią, nostalgią i wspomnieniami z czasów wojennych opowieść o trudnym dzieciństwie, to kryminał przyprawiony szczyptą fantastyki i realizmu magicznego. To wreszcie próba odpowiedzi na wiele trudnych pytań o naszą przeszłość, nie tylko tę sprzed kilku lat, ale także tę, dotyczącą naszych przodków. Jaki mają na nas wpływ? Co po nich dziedziczymy, czy traumy są międzypokoleniowe? Czy wojna może mieć wpływ na następne pokolenia? Czy można zapomnieć o przeszłości?
Piękna to opowieść o wsi, pełnej złych wspomnień, które po latach uśpienia wychodzą na jaw. Wzruszyłam się podczas lektury, co nie zdarza mi się często. Przejmujące studium samotności, samotności wśród bliskich chwyta za serce i nie pozwala przejść obojętnie obok.
Bardzo polecam fanom dobrej wiejskiej prozy; prozy gęstej, smutnej i zmuszającej do refleksji. Agnieszka Kuchmister pisze poezję prozą – doskonale się to czyta, czekam na więcej!
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
W SERCU DOLNEGO ŚLĄSKA ROŚNIE MROCZNY LAS.CZY ODWAŻYSZ SIĘ WEJŚĆ I ZMIERZYĆ Z JEGO TAJEMNICĄ?*Szwarzeb, 1989 rok. W niewyjaśnionych okolicznościach znika...
Sokołów wciąż nie jest sielskim miejscem. W tajemniczych okolicznościach znika córka sołtysa, do pałacu wprowadzają się dziwni lokatorzy. W okolicy aż...