Na wstępie pragnę podziękować Wydawnictwu Papierowy Motyl za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Stefanii - Jagielnickiej-Kamienieckiej.
Książka dla mnie osobiście okazała się mimo jej stosunkowo niewielkiej objętości dosyć trudna w odbiorze...
Autorka w swojej opowieści odmalowuje przejmujący obraz manipulacji i osaczania człowieka przez służby bezpieczeństwa w czasach ich panowania w Polsce...
Maria i jej syn Grześ wyjeżdżają do rodziny, do Niemiec, by tam poczuć się bezpiecznie i na nowo zorganizować sobie życie... Niestety ich nadzieje na to pryskają niczym mydlana bańka, a nowa rzeczywistość, która miała przynieść ulgę okazuje się strąceniem do psycho-fizycznego piekła dla obojga bohaterów...
W książce tej znużyła mnie ogromnie powtarzalność paranoi, która w bardzo podobny sposób przebija z każdej strony tej historii... Niemniej jednak tekst pozostawiam pod rozwagę i osobistą ocenę każdemu potencjalnemu czytelnikowi, gdyż odbiór czytanego tekstu jest zawsze do pewnego stopnia subiektywny i moim zdaniem nie powinien całkowicie zaważać na chęci (bądź niechęci) sięgnięcia po dany tytuł...
Informacje dodatkowe o W matni:
Wydawnictwo: Papierowy Motyl
Data wydania: 2013-09-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-62222-45-2
Liczba stron: 140
Dodał/a opinię:
ksiazkowo_czyta
Sprawdzam ceny dla ciebie ...