Ostatnio często zadaję sobie pytanie, dlaczego Czytelnicy sięgają po książki o tematyce sensacyjnej czy kryminalnej? W czym tak naprawdę tkwi szczegół? Co ich motywuje do ich lektury? Przecież codziennie słyszymy z mediów o makabreskach, które mają miejsce. Czy to nie jest dostateczny argument, aby sięgnąć po literaturę piękną np. XVII wieku? Czy ,,karmienie się" treściami sensacyjnymi powoduje w nas, że chcemy więcej i więcej, czujemy się ,,głodni" informacji mrożących krew w żyłach? Myślę, że jest to pewien przyczynek do poszerzania horyzontów w tej tematyce. Jesteśmy ciekawi jak potoczą się losy danych bohaterów, czy dobro wygra ze złem. Interesują nas pewne schematy dotyczące całej otoczki związanej z rozwiązywaniem zagadek kryminalnych, które odkrywamy na kartach książki. Kryminał jak kryminał, ,,zabili go i uciekł". Oczywiście, myślenie tendencyjne. Niejednokrotnie podczas lektury uważamy, iż wiemy kto był tym ,,złym", ale w dużej mierze de facto postawiliśmy wszystkie karty na niewłaściwą osobę. Całe środowisko, klimat, bohaterowie /często niezrównoważeni psychicznie/ powodują, iż zagłębiamy się w lekturę. Pochłaniamy ją namiętnie. Właśnie taki niezwykle sugestywny i sensualny klimat stworzyła Sarah Hilary w swojej powieści ,,W obcej skórze". Dawno nie czytałem tak dobrego kryminału. Nie dziwi mnie fakt, że został on nagrodzony prestiżową nagrodą w Wielkiej Brytanii w 2015 roku. Tematyka jaką podejmuje autorka nie jest tematyką prostą. Patologia rodzinna, w której uczestnikami jest mąż i żona. Niewątpliwie trudny temat. Oklaski dla autorki, która podjęła się tego zadania. Doskonale nakreślone relacje głównych bohaterów. Analiza psychologiczna postaci. Przyjaźń, uczucie, miłość, związek - mają wydźwięk radosny, niosący ukojenie, radość, przyjemność. Poczucie bezpieczeństwa, wzajemnej korelacji. ,,W obcej skórze" Hilary dokonała przewartościowania. Nadała im pejoratywne znaczenie. Myślę, iż celem było ukazanie, że życie nie jest usłane różami, że nie zawsze zakładamy ,,różowe okulary" przez, które widzimy otaczające nas życzliwością osoby /nawet te najbliższe/. Zawsze jest ryzyko, czy je podejmiemy zależy to wyłącznie od nas.
Do książki ,,W obcej skórze" podchodziłem z pewnym dystansem. Miałem obawy co do jej konstrukcji, języka, przekazu. Teraz mogę stwierdzić, iż należy do nielicznych kryminałów, które spowodowały, że z chęcią sięgnę po kolejną książkę autorki. Patowe sytuacje, gra słowna bohaterów, brak trywialnych dialogów oraz zawartego w nich infantylizmu to cechy, które nadają powieści rasowości. Autorka w sposób bezkompromisowy stworzyła portret rodziny patologicznej, gdzie sadyzm, kłamstwa, oraz nieuzasadnione gierki małżeńskie były na porządku dziennym, a tym samym doprowadziły do tragedii. Dopiero przeprowadzone śledztwo inspektora Marnie Rome pokazało, że ,,nie wszystko złoto", co lśni. Role się odwróciły. Nastąpiła zmiana pozycji. Atakujący zmienił się w ,,cichą myszkę" a atakowany stał tym czarnym charakterem. Czy prawda okaże się bolesna? Czy miłość przetrwa tę bolesną próbę? Odpowiedzi szukajcie w tej pasjonującej powieści kryminalnej. Idealna powieść, która pozostanie w Was po jej przeczytaniu. Czy rozwiązanie tej zagadki mogło mieć inny koniec? Jeżeli tak, to jaki? A co z aspektem moralnym, czy w tej zaistniałej sytuacji, możemy jeszcze mówić o jakimkolwiek morale, nie wspominając już o pięknej cesze jakim jest przebaczenie. Lektura pełna emocji. Czas poświęcony na tej pozycji, nie będzie czasem zmarnowanym. Kto jeszcze nie poznał z Was książek Sarah Hilary, niech nadrobi zaległości. Czuję, że autorka pokaże nam na co ją jeszcze stać, a ,,W obcej skórze" to dopiero przedsmak jej literackich możliwości, dzięki którym będziemy się intelektualnie rozkoszować.
Informacje dodatkowe o W obcej skórze:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2016-04-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788379763658
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: Someone Else's Skin
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Dodał/a opinię:
John34
Sprawdzam ceny dla ciebie ...