Dzięki uprzejmości wydawnictwa Muza miałam przyjemność przeczytać nową powieść Joyce Maynard, której książki od lat goszczą na listach bestsellerów New York Timesa. Autorka nie po raz pierwszy podarowała czytelnikom prawdziwie osobliwą historię, w której wątki obyczajowe i psychologiczne przeplatają się ze sobą tworząc interesującą i pełną emocji opowieść.
„W sieci złudzeń” to historia Helen, która znalazła się na krawędzi życia. Po rozstaniu z porywczym i apodyktycznym mężem sama musiała wychowywać swojego ukochanego synka Olliego. Kobiecie trudno było poradzić sobie z samotnością oraz problemami i przeciwnościami codziennego życia. Odprężenia po ciężkim dniu coraz częściej szukała w alkoholu, przez co pewnego dnia straciła prawo do opieki nad pięcioletnim wówczas Olliem. Chłopiec musiał zamieszkać z ojcem, a Helen rozpoczęła prawdziwą batalię o odzyskanie synka. Nikt jej niczego nie ułatwiał, ale mitingi AA, na które zaczęła regularnie uczęszczać pomogły w walce z nałogiem. To z kolei otworzyło szansę na częstsze kontakty z dzieckiem. W tym trudnym okresie życia Helen poznała dwoje niesamowitych ludzi – Avę i Swifta Havillandów. To bogate, choć ekscentryczne małżeństwo ofiarowało jej pomoc i przyjaźń, której tak bardzo potrzebowała. Zauroczona dobrocią i wielkim sercem Havillandów oraz zaślepiona ich hojnością Helen bezgranicznie im zaufała i z dnia na dzień coraz bardziej uzależniała się od swoich przyjaciół. Kiedy pojawiła się szansa na odzyskanie Oliviera, bohaterka już wiedziała do kogo powinna zwrócić się w tej sprawie…
Taki był punkt widzenia osamotnionej i porzuconej kobiety, która nie mogła poradzić sobie z piętrzącymi się trudnościami. Ale czy Ava i Swift rzeczywiście byli tak szlachetni w swojej pomocy. Czy faktycznie zasługiwali na te wszystkie piękne i ciepłe słowa i uczucia, którymi obdarzyła ich Helen? A może była to po prostu misternie utkana sieć złudzeń, miraż, w którym od pewnego czasu przyszło żyć naszej bohaterce?
Joyce Maynard stworzyła przepiękną historię o istocie przyjaźni, która powinna być prawdziwa, wartościowa, bezinteresowna, trwała i piękna. Niestety taka emocjonalna zażyłość może stać się również przedmiotem manipulacji i wykorzystywania, szantażu i wyrachowania. „W sieci złudzeń” to też psychologiczny portret kobiety, która w chwilach swojej słabości straciła wszystko najcenniejsze, co posiadała – bohaterki z mocno zachwianym poczuciem własnej wartości, która potrafiła na nowo uwierzyć w siebie i swoje możliwości. To także mądra i wartościowa opowieść o matczynej miłości, która jest bezwarunkowa i może wiele wybaczyć, o upartym dążeniu do wyznaczonego celu i emocjach, które towarzyszą każdej walce o dziecko.
Pozostaję pod dużym wrażeniem tej powieści, która zaciekawiła mnie dosłownie od pierwszej strony. Bardzo przypadł mi do gustu styl pisania autorki oraz umiejętne prowadzenie czytelnika przez zawoalowaną sieć intryg i manipulacji, w której łatwo byłoby się pogubić. Fabuła na tyle mnie zainteresowała, że czytałam tę powieść z wypiekami na twarzy. I choć zmuszona byłam przerywać lekturę, zawsze z niecierpliwością do niej wracałam.
Już od dawna planowałam zapoznać się z piórem Joyce Maynard w powieści „Długi wrześniowy weekend”znanej też jako „Ostatni dzień lata”, a teraz po lekturze „W sieci złudzeń” z jeszcze większą ochotą sięgnę także po każdą kolejną książkę autorki. Jeśli tylko lubicie takie nieoczywiste powieści psychologiczne z dosyć mocno rozbudowaną warstwą obyczajową to jestem przekonana, że historia Helen i jej bezgranicznej przyjaźni w świecie pełnym iluzji i fałszu przypadnie Wam do gustu.
Polecam serdecznie.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2017-03-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Under the Influence
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Ilustracje:Paweł Panczakiewicz
Dodał/a opinię:
Poczytajka
Upalne lato 1979 roku. Hrabstwo Marin w Kalifornii. Rachel i jej młodsza siostra Patty - trochę z nudów, a trochę z wrodzonej ciekawości - spędzają wakacje...
Miasteczko Holton Mills w amerykańskim stanie New Hampshire. Nadchodzi koniec lata i wakacji. Zbliża się upalny długi weekend z okazji Święta Pracy. 13-letni...