Hm.. Trudno wystawić jedną opinię do książki, która składa się z trzech osobnych jednostek, które są ze sobą tylko delikatnie powiązane miejscem i czasem akcji. Pierwsza opowieść o Jubilatce i Stuarcie była zdecydowanie najlepsza. Bo pierwsza? Może. Napisana dość prostym językiem co dla mnie jest takim malutkim minusem jednak nie wpłynęło to znacząco na ogólną opinię. Historia z, o dziwo, nagłą zmianą akcji (mogę tak powiedzieć?). Gdy myślisz, że na początku wiesz jak opowiadanie się zakończy, okazuje się, że się mylisz.
Drugie opowiadanie o Diuk i Tobinie troszkę słabsze, jednak poziom trzyma. Zdecydowanie więcej humoru i absurdów niż w poprzednim. No bo czy jazda w śnieżyce do kawiarni tylko po to by zagrać w Twistera z pomponiarami jest normalna? Eh. Może w Ameryce.
Ostatnia opowieść zdecydowanie najsłabsza. Może byłam już zmęczona książką czy coś, ale nie mogłam przejść przez opowieść o Jebie i jego ukochanej, która przez kilkanaście pierwszych kartek użalała się nad sobą i wspominała chwilę z chłopakiem.
W ogólnym rozrachunku (dobra zrobię to) książka wypadła pozytywnie. Nie powala, ale jest dobra na zimowy wieczór pod kołderką z ciepłym kakao w ręce.
Informacje dodatkowe o W śnieżną noc:
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2014-11-19
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
9788364481406
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię:
Monika Borys
Sprawdzam ceny dla ciebie ...