Wakacje pod morzem
Tego się nie spodziewałam. Książka opowiada o dwójce rodzeństwa. Szesnastoletniej Leo i kilka lat starszym Robercie, którzy wychowywani bez ojca muszą radzić sobie tylko we dwoje od dnia kiedy ich matka zapadła w śpiączkę. Mimo młodego wieku oboje dają sobię radę, gdy pewnego dnia dzwoni do nich Filip, przyjaciel Roberta jeszcze z dzieciństwa i oferuje prace, oboje postanawiają wyjechać. To tu w hotelu za dzieciaka spędzali masę czasu, bawiąc się i łobuzując, nikt jednak niewie czemu te czasy się skończyły i dlaczego ich rodzice są pokłuceni. Leo postanawia to sprawdzić, ale nie spodziewa się, jak mroczną jest prawda.
Kurcze niewiem jak tą książkę ocenić. Pewnie dlatego, że wziełam się za nią zakładając, że znajdę zupełnie inna historię. Niezmienia to jednak faktu, że książka mnie pochłonęła i zmiażdżyła. Było to zdecydowanie dla mnie coś nowego i świerzego co od jakiegoś czasu chyba było mi potrzebne. Tajemnica, poszukiwania prawdy i ciągle pojawiające się nowe pytania wciągnęły mnie do reszty, ale jedna rzecz mnie lekko nurzyła, na początku książki, akcja bardzo wolno się rozwijała, wprawdzie wprowadzało to powoli w świat książki, ale jednak fajnie jak by już wcześniej zaczęły dziać się te dziwne rzeczy, przynajmniej w minimalnej skali. Mam wrażenie, że odebrała bym ją wtedy lepiej, pozatym książka była wspaniała.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-07-31
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 392
Dodał/a opinię:
Colibri
W miasteczku, w którym mgły jest więcej niż życia, ciągle znikają dzieci. Ekscentryczna pracownica kina dokonuje na porannej zmianie makabrycznego...
Drugi tomik poetycki autorki debiutanckiego ,,Kwiatu wielu nocy" oraz powieści ,,Melodia mgieł dziennych". ,,Marcepan" to kolejny zbiór trzydziestu sześciu...