Moja pierwsza książka autorki i zdecydowanie nie ostatnia.
Lekki styl autorki i ciekawie zobrazowane emocje bohaterów jak i ich charaktery , wciągają i angażują czytelnika w to co przeżywają.
Główna bohaterka - Lena, mając 17 lat została zaatakowana i mimo, że udało jej się uciec , trauma pozostała. Teraz , mimo że wyprowadziła się na drugi koniec Polski, panicznie się boi ,że sytuacja się powtórzy, popada wręcz w paranoję momentami. Wciąż dręczą ją koszmary. Jedyny mężczyzna jaki dał radę przebić się przez mur strachu jakim się otoczyła, to Paweł, jej obecny chłopak , z którym jest od kilku lat. Kocha ją ,czuć to wyraźnie czytając. Ale ona nie jest tak zaangażowana uczuciowo jak on. Nie jest jej obojętny lecz brakuje tego ognia... Za to po poznaniu kuzyna Pawła - Adama , ten ogień się pojawia . A wraz z nim poczucie winy, wątpliwości i wiele innych emocji...
Bardzo podobała mi się ta książka. Każdy z bohaterów jest na swój sposób wyjątkowy. Przyjaciółki Leny, szczególnie Patrycja , to bardzo wyraziste postacie. Tak samo nie da się przeoczyć sąsiadki Leny, uwielbiam takie staruszki.
Autorka urozmaiciła książkę fajnymi dialogami. Zarówno przekomarzanie między Adamem i Leną jak i walki słowne Patrycji i Pawła, wielokrotnie bawią czytelnika. Przeżycia Leny, jej napady paniki , strach, są odczuwalne i wielokrotnie żal mi było dziewczyny. Mimo , że polubiłam Pawła, brakowało mi takiego zrozumienia jej zachowań. Z kolei Adamowi zdecydowanie lepiej to wychodziło i bardzo mnie ciekawi jak ten trójkąt miłosny się zakończy. Choć przypuszczam, że wiem ale musze się upewnić :)
Bardzo chętnie sięgnę po kolejne tomy i serdecznie polecam te książkę .
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2020-05-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 280
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Czy jedna noc może zmienić wszystko? Kiedy w swoje dwudzieste piąte urodziny Aria pomyślała życzenie, nie sądziła, że tak szybko się ono spełni. Chciała...
NIEWIDOMA kobieta, która myśli, że NIKT jej nie dostrzega.Mężczyzna, który nie tylko ją WIDZI, ale także jej PRAGNIE. Trevor Owens jako osiemnastolatek...