Zmiana partii rządzącej zawsze niesie za sobą jakieś zmiany kadrowe, albo instytucjonalne. Pół biedy jeśli nowi rządzący wyznają podobną politykę, jak poprzednicy, natomiast sytuacja może mieć nieoczekiwany obrót jeśli władzę obejmie partia z zupełnie innym podejściem ugruntowanym na innej ideologii politycznej. Wtedy to urzędnicy, dowódcy wojsk i oddziałów oraz funkcjonariusze mogą być niepewni jutra.
Właśnie w przypadku książki „Weryfikacja” mamy do czynienia z szeroko pojętymi zmianami kadrowymi na szczycie władzy oraz z weryfikacją funkcjonariuszy WSI. Książka doskonale ukazuje nasze realia w strukturach ówczesnych służb. Mi osobiście się nawet spodobała ta pozycja, bo dzięki niej wiemy od podszewki, jak to mogło wyglądać. Owszem przeskakiwanie z tematu na temat, może czytelnika wytrącić z pojmowania danej sytuacji opisanej w książce. Początkowo sądziłem, że minusem są zbyt długie rozdziały, jednakże z czasem doszedłem do wniosku, że tak jest lepiej, gdyż dzięki temu dany wątek był dokładnie rozwinięty i opisany, tak jak w przypadku molestowania podwładnej przez jej przełożonego generała. Przy okazji, ta sytuacja ukazuje, nam przykry fakt, że wszędzie kobieta na niższym stanowisku może być narażona na molestowanie, ale również mamy wskazaną właściwą drogę postępowania w takiej sytuacji. Wydaje się byłoby gorzej, gdyby to jeszcze było rozbite i przeplatane z innymi wydarzeniami, co często ma miejsce w książkach z wieloma, różnymi wątkami. Niektórych zapewne razi język bohaterów książki i ich zwyczaje, ale nie oszukujmy się, żołnierze, funkcjonariusze, którzy w przeszłości mogli mieć wielokrotnie możliwość zabicia wroga, chociażby na wojnie, to raczej oni nie będą używać poprawnej polszczyzny i chodzić w nienagannych strojach do opery lub filharmonii. Mnie bardziej raziła niekonsekwencja w przypadku stopnia służbowego Sztylca, jak i Dagmary, były podawane różne możliwości, co może dodatkowo zniechęcić czytelnika. Natomiast plusem jest dbałość o wiarygodność przebiegu danych zdarzeń, nie ma tu jakichś niewytłumaczalnych zjawisk albo wymyślnych akcji znanych nam z różnych filmów, bądź innych książek.
Książkę czyta się lekko i dość szybko, jest wyjątkowo wciągająca pod względem akcji i to już od pierwszych stron. Pomimo tych różnych mankamentów, które wcześniej wspomniałem, to i tak uważam, że książka jest jedną z lepszych, które przeczytałem, jeśli chodzi o ten gatunek. Nie ma w niej zbędnych opisów, które są nagminnie i zbyt wnikliwie stosowane w niektórych książkach, co jest niewątpliwie plusem. Pozycja ma idealnie pasującą okładkę, która może przyciągnąć wzrok potencjalnego odbiorcy. Gorąco polecam ją czytelnikom gustującym w mocnych książkach, pełnych ostrych słów, zdarzeń i zachowań, którzy poszukują ciekawej akcji, a jednocześnie lubią się zastanowić nad ewentualnym możliwym finałem danego zdarzenia.
Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2020-11-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię:
GrzechuCzyta
Tajemnice PRL-owskich służb to bardzo chodliwy towar. Łakomy kąsek dla światowych agentur. Dla nich każdy brud się przyda. Do szantażu, do werbunku, do...
Wojskowa Służba Informacyjna po brutalnej weryfikacji i rozwiązaniu miała odejść w zapomnienie... Większość służących w niej oficerów wyrzucono, a tych...