"Ojciec zawsze powtarzał, że wiatr z północy przynosi kłopoty. (...) Tej wiosny północny wiatr wiał prawie bezustannie przez trzy tygodnie."
"Wiatr z północy" to pierwszy tom Sagi Północnej autorstwa Miriam Georg, o której ostatnio głośno w social mediach. Świeżo po lekturze książki stwierdzam, że wszelkie zachwyty nie są wcale przesadzone. Powieść otwierająca ten cykl zaangażowała mnie już od pierwszych stron. Zainteresowała mnie jej fabuła, niesztampowa, wyróżniająca się na tle obecnej literatury. Również język powieści okazał się dla mnie przyjemny w odbiorze.
Jednym słowem, to była prawdziwa uczta literacka.
Sama nie wiem, dlaczego tak długo ją odkładałam.
Główną bohaterką jest Alice Bloom, kobieta żyjąca w Hamburgu na początku XX wieku. Warto pamiętać, że to czasy, kiedy płeć piękna miała dużo bardziej okrojone prawa niż teraz. Panie mogły pracować, jednak wynagrodzenie za ich pracę było śmiesznie niskie. Do tego oficjalnie w dalszym ciągu podlegały mężczyznom. Musiały na każdym kroku liczyć się z ich zdaniem, nie mogły decydować same o sobie. Dla przykładu, kobieta nie mogła sfinalizować rozwodu bez zgody współmałżonka, nawet wówczas, gdy ten stosował wobec niej przemoc. Co więcej, w przypadku rozstania opieka nad dzieckiem przypadała mężowi, nawet wówczas, gdy ten w najmniejszym stopniu się do tego nie nadawał.
Poznając Alice wiele dowiadujemy się na temat jej życia oraz relacji łączącej ją z mężem. Widzimy jak kobieta stara się manewrować w taki sposób, by zapewnić swojej córce bezpieczeństwo. Cierpliwie znosi zachowanie partnera, po cichu marząc o rozwodzie. W tej nierównej walce sprzymierzeńcem staje się dla niej John Reeven, z którym niespodziewanie zaczynają ją łączyć cieplejsze stosunki.
Snując opowieść na temat Alice, w międzyczasie autorka pozwala nam spojrzeć w przeszłość i poznać wcześniejsze życie kobiety. Przyznam, że zupełnie nie spodziewałam się, że tak mogło ono wyglądać.
Losy Alice od samego początku naznaczone były cierpieniem. W dorosłym życiu kobieta zaczyna wątpić w jakikolwiek sens swojego życia. Jedynym światełkiem w tunelu jest jej córka, dla której gotowa jest na każde poświęcenie. Pierwszy tom kończy się dosyć radykalnym krokiem kobiety, a właściwie postanowieniem, by ten krok przedsięwziąć. Mając na uwadze zamiary bohaterki możemy ocenić ją jako silną postać, zdeterminowaną do działania. Możemy się spodziewać, że kobieta zrobi wszystko, by zapewnić córce bezpieczeństwo i szczęście.
"Wiatr z północy" Miriam Georg to powieść społeczno-obyczajowa, w której znajdujemy obrazy z codziennego życia mieszkańców XX-wiecznego Hamburga oraz ich problemy na różnych płaszczyznach. Autorka dużo miejsca poświęca relacjom międzyludzkim oraz codziennym troskom zwykłych ludzi.
Przyznam, że zapoznałam się z tą książką z prawdziwą przyjemnością i z zainteresowaniem sięgnę po kolejną część.
Moja ocena 8/10.
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2025-07-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Im Nordwind
Dodał/a opinię:
Katarzyna Jabłońska
Czwarty tom megabestsellerowej sagi o zakazanym uczuciu, trudnych życiowych wyborach i odwadze w obliczu przeciwności. John Reeven wspiera Alice w...
Trzeci tom megabestsellerowej sagi o zakazanym uczuciu, trudnych życiowych wyborach i odwadze w obliczu przeciwności. Hamburg, 1914 rok. Alice rozpaczliwie...