"Wiatrodziej" jest to drugi tom serii o Czaroziemiach, który totalnie zawładnął moim sercem i umysłem na parę dobrych godzin.Książka, której czytanie sprawiło mi ogromną radość, jest kontynuacją pierwszego tomu.W tym tomie głównym bohaterem jest Merik, czyli tytułowy Wiatrodziej, który ma delikatnie mówiąc przekichane (żeby nie powiedzieć brzydko).Wyobraźcie sobie sytuacje, gdy wszystko, o co tak długo walczyliście, staraliście się rozpada się na milion kawałeczków.Straszne prawda ? Wiem, bo tak miał nasz główny bohater, któremu nie dosyć, że spłonął mu okręt z załogą, zginął najlepszy przyjaciel, a ukochana dziewczyna została porwana.Może być gorzej ? Nasi bohaterowie nie mają łatwego życia.Pewnie zastanawiacie się, co z resztą bohaterów.Spokojnie, Safi, Iseult oraz Krwiodziej również pojawiąją się w tej książce..Susan Dennard świetnie połączyła narracje każdej z tych osób.Wszyscy bohaterowie, z którymi związaliśmy się w pierwszym tomie, w drugim tomie również są.Bardzo bym chciała przeczytać kolejną część tej wspaniałej histori.Uwielbiam bohaterów, którzy nie są schematyczni.Kocham fabułe i zwroty akcji, przez które chcę się czytać więcej i więcej, i więcej.Kocham język i styl, jakim napisana jest ta książka.W zasadzie to ciężko jest mi się do czegokolwiek przyczepić w tej książce.Okładka nawet jest przepiękna.Co mogę więcej powiedzieć ? Kocham, kocham, kocham Susan Dennard, jej bohaterów i historie, jakimi karmi nas w swoich książkach.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Windwitch
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Dodał/a opinię:
Martyna Borkowska
Safiya i Iseult, młode czarodziejki, znów wpadły w tarapaty. Muszą uciekać. Natychmiast. Safi jest jedyną w Czaroziemiach prawdodziejką...
Historia Aeduana, tajemniczego krwiodzieja, którego pokochali czytelnicy poprzednich tomów bestsellerowego cyklu Czaroziemie. Imperia wznowiły wojnę....