Dziś przychodzę do was z książką "Widzę cię" autorstwa Mary Burton.
LC wskazuje, że jest to piąta część z cyklu, z czego po polsku zostały wydane tylko dwie. Wszystko wskazuje na to, że każdą część można czytać osobno.
Jeżeli zapytajcie z czym skojarzyła mi się ta książka, to zdecydowanie z kultowym serialem "Bones" czyli "Kości". I tu, i tu mamy parę przedstawicieli prawa próbujących rozwiązać kryminalną zagadkę. I tu, i tu mamy zdolne kobiety, dla których szczątki ludzkie nie stanowią tajemnicy.
W powieści profilerce FBI Zoe Spencer na podstawie znalezionych kości udało się odtworzyć popiersie kobiety zaginionej dwadzieścia lat temu. Wraz z detektywem Williamem Vaughanem wznawiają śledztwo, które ciągnie za sobą pewne wydarzenia zapętlające jeszcze bardziej i tak już zawiłą intrygę.
Bohaterów łączy nie tylko wspólny cel polegający na rozwikłaniu zagadki. Tak samo jak serialowych agentów łączy ich związek, który z pewnością można określić jako skomplikowany, ale wątek romantyczny jest tu jedynie tłem.
"Widzę cię" to dobrze skonstruowana intryga kryminalna, choć nie poczułam jakiegoś oszałamiającego dreszczu emocji jak głosiła okładkowa zapowiedź, ale sama historia mnie zainteresowała. Dość dynamiczna akcja trzymała w napięciu. Bardzo chciałam rozwikłać zagadkę, pochwalić się tym, że wiedziałam, że udało się domyślić zakończenia, ale autorka umiejętnie zwodziła mnie do samego końca, co chwila kierując w kolejny ślepy zaułek.
Myślę, że dla wielbicieli gatunku będzie to ciekawa propozycja.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-03-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: I See You
Dodał/a opinię:
Anastasiya Adryan
Oczy miały decydujące znaczenie. Odzwierciedlały tajemnice. Nawet jeśli ktoś próbował udawać, w jego oczach i tak było widać stratę, miłość, strach lub nienawiść. Były to wizualne portale duszy.
Bezwzględny seryjny morderca kobiet i nieustraszona agentka FBI, która zrobi wszystko, by pokrzyżować mu szyki. Agentka FBI Macy Crow to twarda...
Nikt nie będzie ci przeszkadzał, kochanie. Pokój jest opłacony do jutra. Tak strasznie narzekałaś, że jesteś zmęczona… wreszcie odpoczniesz.
Więcej