Wigilia Dnia Zmarłych opowiada o Oskarze, który po rozstaniu ze swoją partnerką, próbuje dojść do siebie. Chłopak jest typem obserwatora. Pewnego wieczoru będąc samotnie w barze, obserwuje relacje międzyludzkie. Przypadek sprawia, że poznaje trójkę nowych, dosyć osobliwych znajomych, którzy należą do pewnego elitarnego klubu. Wkrótce trafia do niezwykłego zamku na coroczny bal tego zgrupowania. Te wydarzenia odmienią jego życie.
Książka napisana jest w formie pierwszoosobowej jako wspomnienia głównego bohatera – Oskara. W opowieści pojawiają się ciekawie wykreowane postaci, niesamowite opisy (zwłaszcza zamku, na którym odbywa się bal), a całość ozdabiają bardzo ładne ilustracje. Niestety książka jest bardzo przewidywalna i już na samym początku domyśliłam się, kim są poznani bohaterowie i co będzie działo się dalej. Na pochwałę zasługuje jeden z głównych wątków- filozoficzne rozważania bohaterów na temat zepsucia dzisiejszej ludzkości. Autor trafnie ujmuje w nim negatywne aspekty dzisiejszych czasów. Cieszę się, że autor poruszył w tej prostej historii tematy, o których wiele osób dzisiaj w ogóle się nie zastanawia, to trochę uratowało w moich oczach tę książkę.
„Ludzkość dziś żyje bez żadnych zobowiązań. Nie chcesz mieć dzieci? Nie ma problemu, zabezpiecz się! Zapomniałeś? Usuń je! Chcesz mieć dom? Nie masz pieniędzy? Weź kredyt! […] Chcesz mieć pracę marzeń? Damy ci ją! Chcesz uciec przed tym dziwnym uczuciem, że coś się w świecie pieprzy? Zagraj sobie w grę! Ściągnij nową aplikację na telefon! Zajmij się czymś, co ci zapełni czas i nie pozwoli myśleć. Bez wysiłku, bez problemu, bez zobowiązań, bez konsekwencji. Oto domena współczesności”
Podsumowując, po książkę polecam sięgnąć, kiedy szukamy do przeczytania czegoś lżejszego, co się szybko czyta (np. w podróży). Zarówno fani romansów, jak i filozoficznych rozważań, fantastyki, czy nawet horrorów klasy B mogą w niej znaleźć coś dla siebie, a wielu na pewno pobudzi do głębszych rozważań.
Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2018-10-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 237
Język oryginału: polski
Ilustracje:Rafał Klaus
Dodał/a opinię:
blanka_sopinska
Mamy tu centrum żywienia pod złotymi łukami, zaraz naprzeciwko pręgierza. Zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Zestawienie miejsca średniowiecznej kaźni ku uciesze gawiedzi i współczesnego miejsca obżarstwa. – Tu przerwał, by wciągnąć nieco dymu. – Również ku uciesze gawiedzi. Dwa końce, a kij jakby ten sam.
Nie istnieje dobro ani zło, jeżeli sami personalnie nie nadamy im znaczenia.
Więcej