Prawdę mówiąc to przeczytałam ją ze zwykłej ciekawości, bo ani opis ani okładka zbytnio mnie nie zachęciły, ale jak to mówią nie ocenia się książki po okładce.
Niestety, już po pierwszych stronach miałam ochotę nią rzucić o ścianę, bo miałam wrażenie, że to sprawi iż stanie się ona bardziej wciągająca. Bohaterowie do mnie zupełnie nie przemawiali, a czytając ją miałam niestety wrażenie jakbym czytała lekturę szkolną. Oczywiście nie skreśliłam jej po paru stronach, tylko czytałam dalej, a im bliżej byłam połowy tym bardziej mnie ona nie zachęcała.
Fabuła przypominała mi trochę z książek naukowych i filozoficznych przez co nie potrafiłam się w nią wczuć, a kiedy ją skończyłam byłam nią bardziej zmęczona niż po przebiegnięciu maratonu.
Jeśli o mnie chodzi to nie będę do niej wracać, ale jak ktoś lubi filozofię i naukę to może w niej znaleźć coś dla siebie.
Książka z portalu czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2018-10-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 237
Język oryginału: polski
Ilustracje:Rafał Klaus
Dodał/a opinię:
szeptoholiczka12
Mamy tu centrum żywienia pod złotymi łukami, zaraz naprzeciwko pręgierza. Zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Zestawienie miejsca średniowiecznej kaźni ku uciesze gawiedzi i współczesnego miejsca obżarstwa. – Tu przerwał, by wciągnąć nieco dymu. – Również ku uciesze gawiedzi. Dwa końce, a kij jakby ten sam.
Nie istnieje dobro ani zło, jeżeli sami personalnie nie nadamy im znaczenia.
Więcej