Wojny alchemiczne (Tom III). Wyzwolenie

Ocena: 4.5 (2 głosów)
opis

Anastazja Bell dochodzi do siebie w szpitalu w Hadze. Nie może jednak w spokoju odbyć rekonwalescencji. Nie ma jednak czasu na spokojną rekonwalescencję. Musi natychmiast wrócić do Ridderzaalu, kwatery głównej Gildii, by powstrzymać zmiany trwale ingerujące w dotychczasowy porządek świata. W Hadze dochodzi do ataku mechanicznych. Jaki finał będzie miała ta historia? Czy uda się dojść do porozumienia z mechanicznymi rebeliantami?

 

Pierwsze, co rzuca się w oczy w trakcie lektury to fakt, że Jax, który w poprzednich częściach odgrywał sporą rolę, został zepchnięty na drugi plan. Ubolewam nad tym, ponieważ żywiłam do niego sporą sympatię i jest mi przykro, że teraz było go tak niewiele. I w sumie to, co robił, nie do końca mnie satysfakcjonowało. Nie myślałam, że to powiem, ale momentami nudziłam się w jego towarzystwie. Liczyłam na to, że autor pozwoli mi po raz ostatni bliżej mu się przyjrzeć, w końcu przeszedł długą drogę, najdłuższą ze wszystkich bohaterów i najtrudniejszą. Przynajmniej według mnie. Na pierwszy plan wysuwają się Anastazja i Berenice. Kobiety, które stały kiedyś po przeciwnych stronach barykady, ale teraz walczą ramię w ramię. Pierwszą z nich można było lepiej poznać. Co prawda nie zapałałam do niej jakąś wielką sympatią, ale przynajmniej byłam w stanie zrozumieć motywy, jakie pchały ją do działania. Druga z nich niewiele się zmieniła i nadal jest pyskatą Berenice, którą poznałam w pierwszym tomie. I nadal kocham ją równie mocno jak dawniej.

Moim zdaniem Wyzwolenie jest nieco słabsze od Powstania. W pewnym momencie siada nieco napięcie i można przewidzieć, jaki finał będzie miała trylogia. Nie powiem, żeby zakończenie mnie rozczarowało, ale nie pogniewałabym się, gdyby autor trochę inaczej poprowadził pewne wątki.

Nie można tutaj narzekać na nudę. Na początku akcja rusza z kopyta i pierwszą część tej książki pochłonęłam jednym tchem. W drugiej części napięcie nieco opada, robi się przewidywalnie. Pojawiają się nawiązania do Mechanicznego i Powstania, więc jeśli ktoś miał dłuższą przerwę w czytaniu, na pewno przypomni sobie niektóre wątki. To przydatny zabieg, choć niektórym czytelnikom może nieco zaburzyć lekturę. Ale to oczywiście nie wystarcza, żeby zacząć lekturę od tego właśnie tomu. By w pełni zrozumieć zachowanie mechanicznych i innych bohaterów, musicie przeczytać poprzednie tomy. Inaczej bardzo szybko pogubicie się w fabule.

Nie powiem, że finał trylogii to zła książka. Po prostu jest trochę słabsza od Powstania. Mniej tutaj akcji, Jax został potraktowany nieco po macoszemu. Mimo wszystko nie żałuję, że przeczytałam tę powieść. Była dobrym uzupełnieniem całości. Nie zabrakło tutaj emocji, trudnych do podjęcia decyzji. Ta wojna się zakończyła. Bohaterowie, którzy brali w niej udział, na długo pozostaną w mojej pamięci. Myślę, że jeszcze kiedyś powrócę do tej serii, bo była czymś oryginalnym. Żaden autor nie zaserwował mi podobnej rozrywki.

Ian Tregillis w poprzednim tomie zaserwował mi jazdę bez trzymanki. Tutaj było spokojniej. Pod koniec zrobiło się nawet melancholijnie. Kiedy pomyślałam, że już nigdy nie spotkam się z bohaterami, aż łezka zakręciła się w oku.

Jeśli szukacie powieści, która nie tylko dostarczy Wam rozrywki, ale także pozwoli zajrzeć do psychiki istot stworzonych przez człowieka, polecam tę serię. Mam nadzieję, że nie będziecie nią rozczarowani.

Informacje dodatkowe o Wojny alchemiczne (Tom III). Wyzwolenie:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-09-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788365836397
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The Liberation. The Alchemy Wars. Book Three
Dodał/a opinię: Maria Derejczyk-Zwierzyńska

więcej
Zobacz opinie o książce Wojny alchemiczne (Tom III). Wyzwolenie

Kup książkę Wojny alchemiczne (Tom III). Wyzwolenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Mechaniczny
Ian Tregillis0
Okładka ksiązki - Mechaniczny

Zegarmistrzowie kłamią! Zaraz po tym, jak naukowiec i zegarmistrz Christiaan Huygens stworzył w XVII wieku pierwszego Klakiera, Holandia powołała do życia...

Powstanie. Wojny alchemiczne. Tom II
Ian Tregillis0
Okładka ksiązki - Powstanie. Wojny alchemiczne. Tom II

Idą mechaniczni! Powtarzam! METAL NA MURZE! Odrodzony w ogniach zniszczonej Wielkiej Kuźni Jax rozpoczyna życie jako wolny klakier. Z wyzwoleniem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy