Ash i Hope oboje zranieni, oboje z przeszłością. Nie darzą się sympatią, a wręcz przeciwnie, jednak to nie przeszkadzało, aby zaliczyli wspólną noc. Co prawda żadne z nich nie było trzeźwe i praktycznie nic nie pamiętają, jednak to nie powinno się stać. Szczególnie Hope mocno tego żałuje.
W mieście, w którym mieszkają, dochodzi do serii brutalnych gwałtów, a sprawca nie daje się złapać. Ash niedawno został współwłaścicielem pewnej siłowni, w której Hope będzie pracować. Ze względu na sytuację w mieście kobieta pragnie nauczyć inne samoobrony. Zaczyna prowadzić zajęcia. Ash od dłuższego czasu traktował kobiety przedmiotowo, jednak ona zaczęła w nim wzbudzać uczucia, o jakie się nie podejrzewał. Pragnie ją zdobyć, choć wie, że nie będzie łatwo. Hope nie ma zamiaru do niego się zbliżać, nie chce mieć nic wspólnego z ludźmi, którzy zachowują się jak on. Zamierza żyć własnym życie, które pomału zaczyna się układać. Niestety w najmniej spodziewanym momencie upomina się o nią przeszłość. Co takiego stało się przed laty? Przed czym Hope ucieka? Czy będzie bezpieczna? Czy Ash dostanie od niej szansę? Czy ta dwójka będzie szczęśliwa?
Kolejny tom z serii o kolejnych bohaterach. Tym razem poznałam historię Asha i Hope, która mnie się podobała. To historia o dwójce ludzi z przeszłością, którzy na co dzień starają się o niej zapomnieć i iść do przodu z podniesioną głową. Akcja dość sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje. Zostają w niej poruszone trudne tematy, m.in. gwałty.
Bohaterowie dość ciekawi, dobrze wykreowani.
Hope to kobieta, która potrafi powiedzieć co myśli, bywa momentami chamska, bezpośrednia, a nawet bezwzględna. Nie daje sobą pomiatać, potrafi walczyć (bierze udział w walkach w podziemiu). Jednak to jej jedna strona, maska, którą zakłada dla innych. W środku jest delikatna, pragnie bliskości i akceptacji.
Ash kiedyś został mocno zraniony, co wpłynęło na jego zachowanie i postrzeganie kobiet. Są dla niego jak zabawki, traktuje je przedmiotowo, nie angażuje się w relacje z nimi. Początkowo uważałam go za dupka i egoistę. Jednak kiedy poznałam jego historię, dowiedziałam się o przyczynach, a on trochę się zmienił, zaczęłam go lubić.
„Wojownik” to książka, z którą zdecydowanie spędziłam miło czas i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
"Była jak światełko w tunelu. Wyrywające mnie z ciemności” Ava przyjeżdża do LA z zamiarem spełnienia swoich marzeń. Dostaje się do drużyny...
Życie bywa przewrotne. A szczególnie u tej pary. Shane już raz stracił rodzinę. Więc nie na rękę była mu nowa siostra i ugodowa macocha. Natomiast...