Powieść współczesna o Wołyniu i o tym, jaki wpływ ma historia na współczesność i o tym, jaki ten temat wciąż budzi emocje. Jest to też powieść o tym, jak bardzo można się zafiksować w jakimś palącym i ważnym temacie. Autorce udało się wpleść tematykę Wołynia we współczesną obyczajówkę. Nie jest to więc, jak się spodziewałam, powieść historyczna, ale współczesna książka o polskich potomkach uciekinierów ze Wschodu, o mieszkańcach pogranicza i współczesnych Ukraińcach, którzy w Polsce szukali szans na Europejskość, ale i zemsty. Akcja rozgrywa się w roku 2016. Bardzo mi się spodobało to stopniowanie napięcia, to czekanie na to, żeby się coś wydarzyło, żeby napięcie znalazło punkt kulminacyjny. Jednocześnie znalazłam w tej powieści odbicie siebie i nas wszystkich z naszymi animozjami, zacietrzewieniem historycznym, ale i z 'ich' zacietrzewieniem'. Pokazuje ta powieść jak to rodzi kolejne ofiary, kolejne zło.
I generalnie jest to powieść o fanatyzmie i o tym jak środowisko wpływa na nas pozytywnie lub negatywnie. Jagoda czy Oleg w Warszawie lub Londynie żyją dniem dzisiejszym, są wyzwoleni z szaleństwa przodków. Pojechawszy do Sanoka stają się innymi ludźmi, zaczynają mieć uprzedzenia, strach, żyją animozjami, historią, krzywdami. Wpadają w sidła środowiska i traum rodzinnych.
I czyż nie tak jest i u nas? Albo może nie u was, ale ja żyję w małym środowisku. Taka duszna atmosfera kitloszenia się we własnych brudach jest mi znana. Ale ta książka również ostrzega przed fanatyzmem niesłuchania innych. Tutaj mamy polowanie na Ukraińców i Polaków. Jednak to fikcja, bo Dzięki Bogu nikt nie bieda z widłami po Polsce, ale prawdą jest to, jak to tutaj pokazane, jak bardzo na ludzi pozbawionych 'świeżego powietrza' działa polaryzacja świata, czy to w tematach genderowych, czy historycznych, czy religijnych.Powieść świetnie pokazuje jak można się zapędzić w nienawiść, w zło, w walkę z ludźmi, po prostu w krzywdzenie się nawzajem 'pod płaszczykiem ideałów'. To świetna powieść na obecne czasy.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 608
Dodał/a opinię:
Renax
Większość więźniów w Berezie Kartuskiej to byli Ukraińcy! Więźniowie polityczni, tak ich wasz Piłsudski zakwalifikował. A wy go wielbicie! Wielki bohater! Petlurę wystawił do wiatru, zdradził nas, bo miał już swoja niepodległą Polskę! I wy nam też każecie na jego widok czapki z głów zdejmować. A na Banderę się obrażacie!
Czy Ukraina będzie czy nie, komu to zrobi różnicę? Na pewno nie Polsce. Dla was Lachów, Ukraina nie ma historii, ani tradycji, nic.
Więcej