Jesień kojarzy nam się z wieloma pięknymi barwami, z różnymi nastrojami, które można porównać do jesiennej pogody, która nie zawsze jest sprzyjająca. Raz czujemy się w jesiennej aurze lepiej, a raz gorzej. Tak samo bywa i w życiu. Nie zawsze jest w nim tak kolorowo jakbyśmy chcieli. Czasem pojawiają się również deszczowe dni, w których nie mamy siły na nic.
Magdalena Majcher w swojej powieści doskonale oddaje nam rzeczywistość takich uczuć. Główną bohaterką jest Hania, do której od samego początku poczułam niezwykłą sympatię. To doświadczona przez los kobieta, która swoje dzieciństwo spędziła w domu dziecka, gdyż własna matka ją porzuciła. Udało jej się jednak wyjść na ludzi, wyszła za mąż za zamożnego wdowca, ma wspaniałą córkę Darię i poukładane życie. Czy to jednak wszystko, co jest jej potrzebne do pełni szczęścia? Otóż nie, gdyż nasza Hania czuje się samotna, niedoceniana przez męża. Dziwne prawda? Człowiek żyje w rodzinie, a jednak czuje się samotny, ktoś by powiedział, to jakaś bajka. To nie jest jednak żadna bajka, to życie, a w życiu bywa różnie.
Małżeństwo zaczyna wisieć na włosku, do tego dochodzą problemy z córką, która zaczyna opuszczać zajęcia szkolne. Co jest tego powodem? Czy Hania zdoła uratować swoje małżeństwo oraz pomóc własnej córce?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale zapewne nie ostatnie. Przyjemny język, jakim posługuje się Magdalena Majcher sprawił, że czytanie było czystą przyjemnością i nawet się nie zorientowałam, kiedy dobrnęłam do ostatniej strony. Bohaterowie są dobrze wykreowani, to postacie z krwi i kości. Borykają się z problemami życia codziennego, jak my sami. Można się z nimi bez problemu utożsamić. Czytając powieść, miałam wrażenie, że siedzę tuż gdzieś obok bohaterów i obserwuję ich poczynania, oczywiście mocno im kibicując, by wszystko się ułożyło pomyślnie. Widać, iż autorka zrobiła dobry research do powieści, zaczerpując informacji u pewnych źródeł.
Miłość, to najpiękniejsze uczucie jakim można obdarzyć drugiego człowieka. Czasem jednak niektórym ludziom ciężko jest okazywać własne uczucia względem drugiej osoby, co często może przyczyniać się do tego, iż właśnie ta druga osoba czuje się niedoceniania, niekochana, a czasami nawet osamotniona. Dlatego powinniśmy pamiętać, by nie bać się okazywać własnych uczuć, które są tak ważne. Miłość można wyrazić na wiele sposobów, wystarczy zwykły gest, czułe słówko, a nawet jedno spojrzenie.
W każdym związku zdarzają się jakieś niedopowiedzenia, kłótnie, ale to ludzka rzecz. Człowiek nie jest niezniszczalny, każdy ma swoje granice wytrzymałości. Najważniejsze jest jednak to, by umieć rozmawiać o problemach, gdyż tłumienie ich w sobie w niczym nie pomoże, a wręcz może tylko pogorszyć sytuację.
Wszystkie pory uczuć. Jesień to książka, w której występują realni bohaterowie, jakich możemy spotkać każdego dnia na ulicy, mierzący się z własnymi problemami. Autorka porusza niezwykle ważne tematy w swojej powieści, którą czyta się na jednym wdechu. Liczę, iż kolejne części będą również tak dobre jak ta. Zachęcam do przeczytania, powieść gwarantuje wiele refleksji.
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2017-09-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Grażyna Wróbel
Ewelina pragnie tylko jednego - zostać matką. Niestety, los nie daje jej takiej możliwości. Razem z mężem decydują się na adopcję. Jednak kiedy na ich...
Sprawdź, co kryje się za kolejnymi drzwiami luksusowego domu! Osiedle Pogodne - poznaj jego tajemnice Dla Judyty utrzymanie pozorów jest ważniejsze...