Fantastyka. Gatunek, który bardzo rzadko czytam, ale się zdarza. Czasami jednak lubię przeczytać coś innego, niż zawsze. A jak jest z Wami?? Lubicie??
"Wszystko pochłonie morze" to moje pierwsze spotkanie z twórczością @magdalena_kubasiewicz i czy było udane? Myślę, że tak.
Książka, która zaintrygowała mnie opisem, a okładką przeraziła. Po prostu jest brzydka, chyba to przez te oczy. Są straszne aż ciarki mnie przechodzą.
Natomiast fabuła jest ciekawa. Na początku miałam problem z imionami, lubię jak są bardziej przyziemne, bo łatwiej jest je zapamiętać. Minusem książki jest duża ilość bohaterów, przez co trochę się gubiłam. Zabrakło mi również humoru, jak dla mnie jest za poważna. Akcja na początku jest spokojna, jednak później się rozkręca. I to było fajne. Były momenty, które mnie zaskoczyły. Oczywiście na plus. Mimo, że jest to grubasek, czyta się ją nawet szybko. Kreacja bohaterów ok. Ogólnie rzecz biorąc. Bawiłam się przy niej fantastycznie.
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Moniskaczyta
Cztery autorki. Cztery światy z pogranicza fantastyki i kryminału. Cztery trupy - bo nic tak nie podkręca magii świąt jak porządne śledztwo! Boże...
Historie o więzi bliźniąt są mocno przesadzone, przynajmniej w ich przypadku. Trudno byłoby znaleźć dwie osoby różniące się od siebie bardziej niż Ewa...