"Zabójczy święty Mikołaj" to zdecydowanie klasyka swojego gatunku w wersji angielskiej i świątecznym tłem - takie połączenie musi się sprawdzić. I tak też było. Mamy zatem morderstwo i zagadkę tego wydarzenia. Kto zabił? Jaki miał motyw? Na śmierci sir Osmonda mogło skorzystać wiele osób - zwłaszcza z jego rodziny. Podejrzanych jest zatem parę. Prowadzący śledztwo będzie miał nie lada zagadkę do rozwiązania. I sam czytelnik również, bowiem wodzony za nos przez autorkę nie tak łatwo będzie mógł przewidzieć przebieg zdarzeń. Fabuła zawiera w sobie pewien specyficzny i zarazem charakterystyczny, angielski humor - i za to plus. Na kolejny zasługują postaci. To z ich perspektywy narracyjnej poznajemy historię tu zawartą. Dzięki temu możemy nie tylko lepiej ich poznać, ale też dokładniej zrozumieć relacje między nimi. Autorka zbudowała to ciekawą i dosyć zawiła intrygę, której rozwiązania nie tak łatwo można się domyślić. Prawda jest dozowana czytelnikowi w odpowiedni sposób, budując napięcie i posługując w nim ciekawość. I tak, po nitce do kłębka, dociera on do prawdy. "Zabójczy święty Mikołaj" to historia, która pomimo, że kryminalna, jest taka komfortowa, bo odpręża, przenosi nas w zupełnie inne realia. Powieść opiera się przede wszystkim na śledztwie - to ono stanowi tu główny trzon i wokół niego rozgrywają się wszelkie wydarzenia. Ogółem - książka godna polecenia i przeczytania! Dla miłośników gatunku - i nie tylko 😊
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2024-11-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 300
Tytuł oryginału: The Santa Klaus Murder
Dodał/a opinię:
Aneta Dąbrowska