Yerbopoczytalni polecają:
https://www.facebook.com/YerboPOCZYTALNI
Uczucia jakie mi towarzyszą są skrajne. Z jednej strony- smutek, że to już koniec cyklu jednak z drugiej strony- satysfakcja, że seria pozostaje w pamięci, a poświęcony czas na czytanie nie został zmarnowany. Pocieszający jest też fakt , że już niebawem pojawi się „Zagubiony”!! Pierwszy tom rozpoczynający kolejny, nowy cykl Simona Becketta. Ja natomiast wierzę, że mimo, że na chwilę obecną cykl jest zakończony to kiedyś autor powróci do Davida Huntera i czytelnicy będą mieli okazję ponownie zatopić się w historii z ulubionym antropologiem w roli głównej.
„Zapach śmierci” to już szóste spotkanie z Simonem Beckettem. W opuszczonym szpitalu świętego Judy, znaleziono zmumifikowane zwłoki, które jak się okazuje należały do ciężarnej kobiety. Podczas oględzin zwłok na strychu zapada się podłoga. Podczas niefortunnego wypadku, w którym de facto ucierpiał jeden z członków ekipy śledczej, odkryto pomieszczenie gdzie odnaleziono kolejne zwłoki przywiązane do szpitalnych łóżek. Z biegiem czasu udaje się ustalić, że ofiary, w pewien sposób łączą się ze sobą. Podobnie jak w poprzednich częściach, Davida Huntera czeka niełatwa sprawa. Wiele wątków, pytań i ciąg zdarzeń- powodują nie lada emocje, które trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Wszystkie wątki z poprzednich części są zakończone i zamykają sześciotomową historię, jednak autor pozostawia otwartą furtkę na ewentualną kontynuację cyklu. To pozwala mieć nadzieję , że „Zapach śmierci” nie będzie zapachem pożegnania.
Cały cykl jest świetny! Dał mi wiele godzin wyśmienitej rozrywki, a postać Davida Huntera wzbudziła moją sympatię. Postać, która nie jest heroicznym bohaterem o super zdolnościach, a zwykłym człowiekiem, który nie stroni od wad i pomyłek. Polecam każdemu kto pasjonuje się w tym gatunku literackim. Każdemu kto lubi emocje, zagadki kryminalne, zaskakujące zwroty akcji i oczywiście to do czego autor przyzwyczaił swoich czytelników- zakończenia, które potrafią zaskoczyć i są zwieńczeniem budowania napięcia przez całą książkę. Nawiązując do słów i porównań z poprzednich recenzji , całość oceniam jako pełnowartościowe przyjęcie z daniami najwyższej półki, świetnymi przystawkami, wykwintnym daniem głównym, niecodziennym deserem. Rozbudzające smaki najbardziej wymagającego smakosza, poszukującego niebanalnej rozrywki.
Uważam, że autor ma trudny orzech do zgryzienia wydając kolejny cykl - ze względu na podniesioną zbyt wysoko poprzeczkę cyklem z Hunterem .Ciekaw jestem czy nowa seria czasem nie będzie drugoplanową serią? To się już niebawem okaże! Jestem pełen nadziei, że autor powróci ze świeżymi historiami i stworzy świetnego bohatera.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2019-11-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: The Scent of Death
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agata Ostrowska
Dodał/a opinię:
Paulina Sękala
Posępne, złowrogie torfowiska niczym sceneria z najlepszych powieści gotyckich oraz poczucie grozy, które towarzyszy czytelnikowi od pierwszej do ostatniej...
Manham. Małe spokojne miasteczko. "Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami...