Choć w każdym uczuciu tkwi odrobina magii, to ta kryjąca się w cieniu rodu Owensów może być wyjątkowo niebezpieczna. Ich rodzina od lat próbuje uporać się ze swoją wyjątkową naturą, usiłując żyć po swojemu, ale także przestrzegać wyznaczonych zasad. Tylko czy jest to możliwe?
Sięgając po “Zasady magii” nie byłam pewna, czy to rzeczywiście historia dla mnie. Odrobina czarów, klimatyczna atmosfera, urok czegoś nowego- na te elementy liczyłam i czekałam, wiedząc, że to właśnie taka dawka magii, jaka mnie interesuje i przekonuje. Radośnie i z satysfakcją muszę przyznać, że autorka właśnie tak tę historię opowiedziała. Lekko, przyjemnie i z pewną dawką niecodziennych wydarzeń, nie zapominając jednak o istotnych rodzinnych wartościach i ważnym społecznym tle.
Właśnie takie połączenie sprawia, że ta opowieść staje się cenna i niebanalna. Przełamanie wątków obyczajowych i znanych w literaturze motywów obrazami codzienności zadziwiającej rodziny, która z pokolenia na pokolenie musi radzić sobie z mocami, jakie przynieść mogą więcej szkody niż pożytku. Taki pomysł na fabułę i sposób jej realizacji sprawiają, że nie jest trudno się w tę książkę zaangażować, pozwalając, by na kilka godzin powieściowe realia zastąpiły nam jesienne dni.
Choć historia nie rozwija się w zawrotnym tempie, małe opóźnienie i pewną opieszałość Hoffman bez wątpienia wynagradzają nam kreacje bohaterów. To młodzi ludzie, którzy walczą o swoje szczęście, przeciwko naturze. To rodzeństwo, które musi poznać na nowo nie tylko siebie nawzajem, ale także zrozumieć, co kryje się w ich wnętrzu. Każdy z nich i wszyscy razem stanowią dla czytelnika niezłą gratkę i szansę na spędzenie czasu w niezwykłym towarzystwie.
Choć zazwyczaj od magii trzymam się z daleka, to książkowe czary najzupełniej mnie przekonały. Być może wynika to z faktu, że autorka przedstawiła swą historię bardzo przekonująco, wyraziście i z dużą dawką emocji. Nie doszukałam się tutaj niezgrabnych opisów czy przekombinowanych scen. Natomiast przez cały czas czułam, że autorka dobrze wie, co chce przekazać swojemu czytelnikowi i podąża wybraną ścieżką do osiągnięcia celu.
Czarny zdobiące okładkę, odnajdziemy również w środku. Książkowy świat jest po prostu magiczny. Wyjątkowe motywy, zadziwiające wydarzenia, walka z naturą, niezwykłe talenty. Te motywy można mnożyć, a zagłębiając się w lekturę poznamy ich więcej, jeszcze ciekawszych i bardziej magnetyzujących. Ta powieść przyciąga i kusi.
„Zasady magii” to dobrze napisana i wciągająca opowieść. Pięknie wygląda i pięknie się czyta. Lekki styl idzie w parze z przyjazną czytelnikowi narracją i bogatą wyobraźnią autorki. Mimo drobnych mankamentów uważam, że to fantastyczna propozycja na nadchodzące dni. Odczarujcie zimę!
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2019-10-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: The rules of magic
Tłumaczenie: Danuta Górska
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
When the women in the Sparrow family reach thirteen, they develop a unique ability. In young Stella's case, the gift, which is both a blessing and a curse...
Powieść polecana przez Toni Morrison i Jodi Picoult Za kanwę powieści posłużyły wydarzenia, które miały miejsce w roku 70 n.e., gdy 900 Żydów...