Po "Zew" sięgnęłam z uwagi na to, że jej autorem jest pomysłodawca oraz współautor polskiego serialu "Wataha", który bardzo mi się podobał. Sama tematyka książki jest do niego również zbliżona. Po raz kolejny mogłam więc przenieść się do świata polskich pograniczników i przyjrzeć się rozwiązywaniu kryminalnej zagadki przez jednego z nich.
Główny bohater powieści Ryszard Wagner, to samotnik, na którego drodze staje "nielegalna" Wietnamka, której nasz bohater stara się pomóc, niekoniecznie mają przy tym na uwadze przepisy obowiązującego prawa. Sprawa z dnia na dzień komplikuje się coraz bardziej, wplątując Wagnera w niebezpieczne śledztwo, którego jednak nie będzie on w stanie sobie odpuścić.
Książkę czytało mi się całkiem nieźle, sama fabuła mnie wciągnęła, zakończenie również było dosyć ciekawe. Gdy ukarze się kontynuacja przygód Wagnera i będę miała okazję po nią sięgnąć z pewnością to zrobię.
Niestety, to na co muszę również zwrócić uwagę przy okazji recenzji tej książki, to masa błędów, które się w niej pojawiają. Momentami naprawdę utrudnia to czytanie oraz odbiera przyjemność z lektury. Wydawnictwo Oficynka powinno zwrócić na to uwagę i zadbać o lepszą korektę swoich książek przed ich wydaniem.
Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2021-10-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 301
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
testerka_ksiazek
Martwa dziewczyna, cyniczny policjant i cesarsko-królewski Kraków. Rok 1900. Dla Gustawa Mahlera, inspektora C.K. Policji, jesienny tydzień zaczyna...
Gówno wszystko prawda, ze mną papież gadał, nie? Do ucha mówił. A wszyscy nic, tylko powiedzże, Karpio, co on tam na tej audiencji z tobą...