"Widzisz, znam takich jak ty. Widuję ich co dzień. Różnica polega na tym, że zwykle siedzą w kajdankach na miejscu dla oskarżonych, a nie przykuci do łóżka."
Dla mnie ta książka zakończyła się po 150 stronach.
Jakoś wtedy odgadłam kto jest mordercą i o co w tym wszystkim chodzi.
Mam wrażenie, że autor pisząc książkę wymyślał na siłę coraz to nowe wątki aby zaciekawić czytelnika na te następne kilka kartek, nie potrafię sądzić inaczej po tym jak po jej przeczytaniu mam wrażenie, że pięćdziesiąt procent wątków było otwarte bez żadnego konkretnego powodu. Chyba tylko po to by książka nie zakończyła się po 200 stronach 🤷🏻♀️ Na początku była bardzo wciągająca, ale z każdym rozdziałem zaczynała mnie coraz bardziej zawodzić.
Główny bohater jest tak karykaturalnie stworzony, że aż jest to nienaturalne.
Do tego cała tragedia sytuacji jest zbyt mało zaakcentowana. Ludzie macie 3 godziny, a potem możecie wylecieć w powietrze!
Wolicie się kłócić o błahostki?
Był to mój pierwszy kryminał, następnym razem muszę lepiej dobierać książki, bo przez tą nie mogłam przebrnąć.
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2018-09-05
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Guess Who
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Michał Jóźwiak
Dodał/a opinię:
Girlwithbook
Każdy jest w pewnym sensie kłamcą: wobec świata, innych albo samego siebie. Ale tobie nie wystarczyło być nie do zniesienia w zaciszu domowym, musiałeś iść do telewizji i rozsiewać swoje kłamstwa po całym świecie. Jesteś uosobieniem kpiny, Sheppard
Nazywam się Matthew McConnell. Pewnie już słyszałeś, co mi się przydarzyło. Tak, to ja zabrałem na przejażdżkę łodzią najdłuższym tunelem w Anglii...
Każda zagadka morderstwa potrzebowała trupa. A każdy trup był punktem wyjścia do nowej zagadki.
Więcej