Prowadziliście kiedyś swój pamiętnik? A może właśnie teraz to robicie? Ja pamiętam w szkole średniej próbowałam spisywać wszystkie moje myśli, wydarzenia i plany, ale brakowało mi czasu i systematyczności. Motyw pamiętnika to właśnie jeden z elementów książki "Ziemia kobiet" Sandry Barneda. Gala wraz z dwoma córkami postanawia wbrew decyzji męża udać się do nieznanej katalońskiej wioski La Muga, w celu odebrania spadku po nieznanej krewnej. Na miejscu musi rozwiązać zagadkę pewnego obrazu by otrzymać spadek. Ale nie będzie to jedyna niespodzianka, która pojawi się na ich drodze. Gala przez większość swojego życia udawała szczęśliwą a pobyt w tym małym miasteczku oraz odnaleziony i zaadresowany bezpośrednio do niej dziennik zmarłej krewnej bardzo dużo zmieni. Z rozkapryszonej kobiety rodzi się dojrzała, wartościowa osoba dumna ze swoich korzeni. Jest to historia o rodzinie, o cieszeniu się z małych rzeczy, o blaskach i cieniach tego życia. Ale przecież właśnie takie ono jest. Jeśli potrzebujecie trochę zwolnić i odpocząć to sięgnijcie po tą książkę.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-03-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: La Tierra de Las Mujeres
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Joanna i Grzegorz Ostrowski
Ilustracje:Izabela Marcinowska/zoranm/Catherine Lane
Dodał/a opinię:
zainspirowanawku