"Któregoś ranka przemknęły jak szept szerszenia, szybsze niż mgnienie oka.
One.
Zimowe Panny.
Mężczyźni pochyleni nad ziemią wyprostowali się, by popatrzeć. Miotły kobiet zastygły w miejscu. Dzieci przerwały zabawę - dwie kobiety, wysokie i szczupłe, trochę przygarbione jakby zmęczone życiem, przechodziły przez rynek."
Tak zaczyna się powieść Zimowe Panny hiszpańskiej pisarki, okrzykniętej jednym z najwspanialszych głosów kobiecych głosów we współczesnej literaturze hiszpańskiej. I przychylam się do tego stwierdzenia. Nie znałam wcześniej dokonań Cristiny Sánchez-Andrade, nawet nie wiedziałam, że gdzieś w Hiszpanii jest pisarka, która tak potrafi czarować słowem. Tak, czarować, bo ja po przeczytaniu tej książki czuję się zaczarowana i zastanawiam się, co się stało, że nic o niej nie wiedziałam. Teraz mam ogromną ochotę na kolejne powieści, mając nadzieję, że będą lepsze a przynajmniej tak samo dobre.
Bo powieść Zimowe Panny jest jak powiew wiatru w upalny dzień lub lekki deszczyk, gdy ziemia łaknie wody. Czytałam jak jedną z najpiękniejszych baśni, których do tej pory nie znałam. Język, jakim posługuje się autorka, nie jest skomplikowany, raczej powiedziałabym, bardzo przystępny, jednak książka przedstawia się jak poetycka opowieść, przepiękna, głęboka i bardzo interesująca. A wszystko toczy się w malutkiej mieścinie, żeby nie powiedzieć wiosce, Tierra de Chá.
Zimowe Panny, tak nazywają je mieszkańcy tej zapomnianej przez Boga i ludzi wiosce. Faktycznie nazywają się Saladina i Dolores. Właśnie wróciły po wielu latach nieobecności i zamieszkały w domu swojego, nieżyjącego już, dziadka Reinalda. Od początku onieśmielają i budzą pewną nieufność. A może i strach... Skąd ta nieufność, tego niestety zdradzić nie mogę, bo zepsułabym ucztę potencjalnym czytelnikom.
Zimowe Panny czyta się po prostu wyśmienicie. Zapomniałam o całym świecie i nawet nie docierały do mnie zwykłe odgłosy domu. Tak jak napisałam wcześniej, zostałam zaczarowana prozą Cristiny Sánchez-Andrade. Porwała mnie ta niecodzienna historia. Zachwycił mnie stworzony przez autorkę zadziwiający świat. Zafascynowali bohaterowie książki. Jeżeli chcecie przeżyć coś naprawdę wyjątkowego, coś, co zapamiętacie na długo, sięgnijcie po Zimowe Panny. Gorąco polecam.
http://monweg.blogspot.com/2016/04/zimowe-panny-cristina-sanchez-andrade.html
Informacje dodatkowe o Zimowe panny:
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-02-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788328701106
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Las Inviernas
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Katarzyna Okrasko
Dodał/a opinię:
Monika Piotrowska-Wegner
Sprawdzam ceny dla ciebie ...