Nieczęsto się to zdarza, ale genialna seria z D.D. Warren to jedna z tych, które nie tylko nie tracą na jakości przy kolejnych częściach, a wręcz zyskują z czasem niczym najlepsze wino. Podobnie jak i sympatia do głównej bohaterki, silnej, dociekliwej i nieidealnej detektyw wzrasta z każdym tomem.
Tylko czy nasza detektyw nie zmiękła ostatnio? Urodziła przecież dziecko i mieszka z jego ojcem, co wcześniej byłoby nie do pomyślenia. Nic bardziej mylnego. Może okazuje się bardziej wrażliwa na perfidne działania pedofilów profesjonalnie polujących na ofiary. Może bardziej osobiście odbiera zagrożenia internetowe czyhające na nieświadome niczego dziecko i podświadomie czerpie satysfakcję ze śmierci kolejnego już pedofila, którego sprawę prowadzi. Ale nadal pozostaje najlepszą śledczą w bostońskiej policji.
To jednak tylko jeden z mocnych wątków, który wzbudza ogromne emocje i ukazuje kulisy działalności pedofili w sieci. Drugi, równie ciekawy, co przerażający nawiązuje do zastępczego zespołu Münchhausena i celowego krzywdzenia dzieci przez ich matkę. Wracamy wraz z dorosłą już Charlie Grant do zapomnianej przeszłości, choć w chwilach strachu ta przecieka przez szczeliny w budowanym długo pancerzu. A ma się czego bać. Jej przyjaciółki zostały zamordowane rok po roku dokładnie tego samego dnia. Czy ona będzie następna? Czy zostały jej cztery dni życia? Nie zamierza czekać z założonymi rękami na bieg wydarzeń.
D.D. Warren, do której kobieta zwraca się ze swoją niezwykłą sprawą nie wie, co o niej sądzić. Czy uznać Charlie za przyszłą ofiarę, czy może podejrzaną, tym bardziej że spotyka ją na miejscu zbrodni?
Znakomite powiązanie tak ciekawych wątków ujętych w fascynującą fabułę trzymało mnie w fotelu przez długie godziny. Styl autorki, choć nieco niespieszny, ale budujący napięcie sprawił mi kolejny raz prawdziwą przyjemność z czytania i dał ogromną satysfakcję z dopingowania tak silnych kobiecych charakterów. Zaskoczenie jak zwykle przyniosło zakończenie, bo budowane przeze mnie teorie autorka zdmuchnęła niczym domek z kart. I teraz jak już opinia napisana mogę z czystym sumieniem pochłonąć kolejny tom „Nie bój się”, na którego opinię nie dam Wam już tak długo czekać.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-07-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Catch Me
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
I found this book to be an easy, enjoyable read. It pulled me in right from the beginning. It alternates between first and third person narratives which...
Czuła, że Ferringer znajduje się myślami daleko stąd, że oddal się wspomnieniom. Czy znów jest małym chłopcem, który bezradnie patrzy, jak ojciec trwoni...