"Czyżby ofiara jednak stawiała opór? Chyba nie, lecz w kluczowych chwilach mąciło mu się w głowie. Zastanowi sie nad tym później, gdy nic innego nie będzie mu zaprzątało myśli. Na razie wspominał tylko jej promiennie lśniące oczy, gdy gasła. Wymacał palcami piłę i uniósł bezwładną dłoń dziewczyny."
Taylor Jackson (porucznik wydziału zabójstw) i John Baldwin (analityk FBI) pracują razem nad rozwiązaniem zagadki Dusiciela z Południa, który najpierw dusi swoje ofiary, a później odcina im dłonie. Przy ciałach znalezionych przez policję kobiet morderca pozostawia dłoń kolejnej ofiary. W toku prowadzonego śledztwa policja natrafia na jeszcze jeden ślad, którym są pozostawione fragmenty wierszy angielskich klasyków poezji. Wszystko wskazuje na to, że sprawcą okrutnych morderstw jest mąż Quinn Buckley, siostry znanej dziennikarki Whitney Connolly, która również otrzymuje anonimowe maile z fragmentami wierszy. Mężczyzna jest wiceprezesem spółki Healt Partners a grafik jego częstych podróży zgadza się idealnie z miastami, w których odnajdywane są ofiary i czasem popełnionych zbrodni. Kiedy w bagażniku jego samochodu policja znajduje ciało kolejnej ofiary jego wina wydaje się być przesądzona. Przy okazji prowadzonego śledztwa policja wraca do nierozwiązanej zagadki sprzed lat, która dotyczy rodziny Connolly. Pewnego popołudnia siostry Quinn i Whitney zaginęły bez wieści, wracając do domu ze szkoły. Jak się okazało zostały porwane przez Nathana Chase'a, który obecnie odsiaduje wyrok, i choć udało im się uciec porywaczowi i po kilku dniach bezpiecznie wróciły do domu, nikt nie wie co się tak naprawdę wtedy wydarzyło.
Już od pierwszych stron czytelnik zostaje "wrzucony" w wir wydarzeń. Kolejna ofiara, kolejna nie pasująca do niej dłoń, kolejna zaginiona kobieta. Łańcuch przyczynowo-skutkowy doskonale zachowany. Wątek poboczny dotyczący Słotnika potwierdza wielowymiarowość pracy policji. Choć książkę czyta się szybko jej lektura nie skłoniła mnie do jakichkolwiek refleksji. Postacie wydają się "papierowe". Niewiele wiemy o ofiarach jak i o głównych bohaterach. Nie ma, czego oczekuje się po kryminale, nagłych zwrotów akcji. Morderca, w toku rozgrywających się wydarzeń, nasuwa się właściwie sam.
Informacje dodatkowe o Złodziej dłoni:
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2010-01-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-238-5908-6
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Katarzyna Szczurkowska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...