Okładka książki - Złodziejski spadek

Złodziejski spadek


Ocena: 5.08 (12 głosów)
opis

„Złodziejski spadek” to moje drugie spotkanie z Bożeną Mazalik, wcześniej miałam okazję przeczytać książkę autorki pod tytułem: "Kryminalne zagadki Matyldy". Była to ciekawa komedia kryminalna, którą czytało się lekko i szybko, postanowiłam więc spróbować raz jeszcze zmierzyć się z twórczością Pani Bożeny.
Właściwie to nawet długo się nie mierzyłam, bo pochłonęłam ją niemal jednym tchem, wciągająca jak wir akcja i wiele tajemnic do odkrycia, nie pozwalało oderwać się od lektury.

W tej powieści, oprócz oczywiście przyciągającej okładki jak również i tytułu, urzekły mnie bardzo opisy morskiej i górskiej scenerii, od zawsze przyciągały mnie góry i morze, dlatego więc uwielbiam takie urzekające mnie klimaty. Dodam jeszcze, że autorka umieściła fabułę tej historii w małym miasteczku, gdzie niemal wszyscy się znają, a ja również mieszkam w małej mieścinie, więc dość dobrze wiem, w jaki sposób (i jak szybko) mogą się rozprzestrzeniać różne plotki i ploteczki, bo w takich małych środowiskach ludzie są bardziej ciekawi co słychać u sąsiada, niż w swoim własnym domu...

Hilda Mainwolf jest zastępczynią burmistrza miasta Ratsel. Hilda jest lubianą i szanowaną osobą, lecz ma bardzo mroczną przeszłość, o której nie chce mówić i wolałaby o niej zapomnieć. To górskie miasteczko w Alpach i chociaż wydawało się, że jest w nim nudno i spokojnie, to okazuje się, że wręcz przeciwnie, zaczynają się dziać straszne rzeczy.
Podczas uroczystości, w czasie której Hilda zostaje odznaczona krzyżem maltańskim, zauważa w tłumie człowieka, który od lat nawiedza ją w snach. Czy to urojenie?


"Wiedziała, że zewnętrznie niczym nie przypomina dawnej siebie. Krótkie siwe włosy postawione na jeża, trochę się też zaokrągliła. Zmieniła zęby, poprawiła nos, podciągnęła policzki, co kompletnie odmieniło jej uśmiech. Niczym nie przypominała siebie sprzed trzydziestu lat. No dobrze, czterdziestu. Nie miał prawa jej poznać. Tyle że ona rozpoznała go natychmiast."
Wiceburmistrz Hilda jest jest szczególnie ceniona za działalność na rzecz sierot. Właśnie ma wylecieć do Mołdawii po dzieci, lecz nie dociera ani do domu, ani na lotnisko. Po prostu znika. Nikt nie wie, gdzie się podziała. Jej telefon nie odpowiada. Co się stało? Dlaczego nie poleciała do Mołdawii?
Jakby mało było problemów, to drugiego dnia po zaginięciu Hildy, jej córka ma tragiczny wypadek. Wracając z babcią z górskiej chaty jej samochód spada z urwiska. Cudem udaje się obie uratować. Do miasteczka zostaje ściągnięta Carla, była policjantka jest najbliższą krewną kobiet, która może pomóc w opiece nad kuzynami a jednocześnie zbadać całą sytuację, bo wydaje się jej, że te dwa wydarzenia mogą być ze sobą powiązane. Niepokoi się o Hildę, bo była z nią bardzo związana. Czy ktoś chce w jakiś sposób ukarać tę rodzinę? I dlaczego?
Miejscowy dziennikarz również przygląda się tym niecodziennym wydarzeniom. Prowadzi także prywatne śledztwo w sprawie zabójstw młodych kobiet w okolicy. Ma pewne podejrzenia, lecz w zasadzie donikąd nie prowadzą.


"To w takich miejscach, gdzie przemieszczali się ludzie, rodziły się plotki. Tu przybywali turyści i bywali miejscowi, którzy sporo mówili. Musiał tylko być i słuchać."
"Dowody, które zebrał, a także intuicja dziennikarska mówiły mu, że morderca mieszkał w Rastel albo w okolicach. Musi skurwysyna dopaść."
Mnożą się tajemnice i mroczne rodzinne sekrety zaczynają wychodzić na światło dzienne. Poznajemy bolesne historie, które mają ogromny wpływ na teraźniejszość. Okazuje się, że bardzo trudno jest uciec od przeszłości. Przeszłość nawet po latach potrafi upomnieć się o swoje...
Kto może pomóc w rozwikłaniu tej zagadki? Komu Carla może zaufać w tym miasteczku? Dlaczego dopiero po latach ktoś upomina się o przeszłość?

Bardzo dobrze przemyślana i nieszablonowa książka, nieprzewidywalne zwroty akcji i mnogość sekretów powoduje, że jest nieodkładalna.
Postacie bardzo realistyczne i o zróżnicowanych charakterach, mający złożone i pełne napięcia relacje między sobą.
Przyjemna lektura i aż szkoda mi było, że się skończyła...
Polecam.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

 

Informacje dodatkowe o Złodziejski spadek:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2025-01-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383352442
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię: Myszka77

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej
Zobacz opinie o książce Złodziejski spadek

Kup książkę Złodziejski spadek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Usiadła na mokrej kłodzie. Fale po sztormie jeszcze się nie wyciszyły, jeszcze słyszała w nich gniewny odgłos nocnej nawałnicy.


Więcej

Wiedziała, że zewnętrznie niczym nie przypomina dawnej siebie. Krótkie siwe włosy postawione na jeża, trochę się też zaokrągliła. Zmieniła zęby, poprawiła nos, podciągnęła policzki, co kompletnie odmieniło jej uśmiech. Niczym nie przypominała siebie sprzed trzydziestu lat. No dobrze, czterdziestu. Nie miał prawa jej poznać. Tyle że ona rozpoznała go natychmiast.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kryminalne przypadki Matyldy
Bożena Mazalik0
Okładka ksiązki - Kryminalne przypadki Matyldy

Zamek, nieboszczyk i jałówka - czyli jak Matylda szukała świętego spokoju Kiedy Matylda zostaje porzucona przed ołtarzem, wszystkim, czego potrzebuje...

Ciosy słonia
Bożena Mazalik0
Okładka ksiązki - Ciosy słonia

Mocna dawka adrenaliny i wartkiej akcji pod gorącym słońcem Afryki Przed Martą Canavan otwiera się wspaniała ścieżka kariery. Zostaje współwłaścicielką...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy