Okładka książki - Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury

Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury


Ocena: 6 (1 głosów)
opis

Temat przemocy jest uniwersalny i dotyka każdego z nas, niezależnie od wieku, płci, wyznania czy otoczenia. W zwyczajnym dniu codziennym jesteśmy często świadkami agresji, choć nie do końca terror dotyka nas. Media huczą od różnych napadów, gwałtów i innych niezbyt pozytywnych wiadomości. Biorąc pod uwagę narastające negatywne wydarzenia (np. ze strony uchodźców), trudno mi było wyobrazić sobie, że natężenie przemocy maleje, Byłam przekonana, że jest odwrotnie, dlatego też z ciekawością zabrałam się do lektury Zmierzchu przemocy
Niniejsza książka jest długa, ale nie dało się jej napisać inaczej. Najpierw muszę was przekonać, że przemoc rzeczywiście zmalała z upływem dziejów, chociaż mam świadomość, że tego rodzaju teza nudzi sceptycyzm, niedowierzanie, a czasem gniew. Świadectwa naszych zmysłów skłaniają nas do przekonania, że żyjemy w brutalnych czasach, zwłaszcza jeśli zmysły karmione są przez media stosujące zasadę "jak najwięcej krwi na czołówkach".

Przyznam szczerze, że zamawiając tę książkę do recenzji, nie zwróciłam uwagi na jej rozmiar. Publikacja Stevena Pinkera jest ogromnym tomiszczem o dość drobnym druku, co w pierwszej chwili nieco mnie przeraziło. W trakcie czytania wszelkie obawy szybko zniknęły, treść szybko mnie pochłonęła. Miałam wrażenie, że autor czyta mi w myślach, bowiem w przedmowie rozwiązał większość moich wątpliwości wobec coraz spokojniejszej natury ludzkiej. 
Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów (Obcy krajProces pacyfikacjiProces cywilizacjiRewolucja humanitarnaDługi pokój,Nowy pokójRewolucje prawWewnętrzne demonyLepsze aniołyNa skrzydłach aniołów), które z kolei dzielą się na liczne podrozdziały. W pierwszych z nich autor nawiązuje do przemocy na kartach historii oraz ukazuje wiele ciekawych statystyk oraz ilustracji, jak choćby przemoc domową w reklamie kawy z 1952 roku. Bardzo wciągnęłam się w podrozdziały poświęcone zabójstwom na tle zabobonnym (uwielbiam tematykę czarownic i stosów), torturom i wymyślnym karom. Patrząc na to, jak nasi przodkowie traktowali się wzajemnie, w pełni wierzę w tezę autora, że natężenie przemocy spada... 
Kolejne części książki opowiadają o stopniowym cywilizowaniu się człowieka, o budzeniu się w nas moralności i umiejętności samokontroli. To dzięki nim współcześni ludzie odrzucają okrutne kary i więcej myślą o bliźnim. Empatia odwodzi nas od przemocy, dzięki niej potrafimy postawić się w sytuacji drugiego człowieka i lepiej go zrozumieć. Nasze pozytywne emocje pomagają w walce z agresją - na naprawdę dużą skalę. Działa to także na odwrót, o czym możemy przekonać się w rozdziale dotyczącym wewnętrznych demonów. Człowiek posiada bowiem jasną i ciemną stronę.
Emocje mogą być zaraźliwe.

Ostatnie sto stron to tak naprawdę spis rysunków, przypisy, indeks osobowy oraz niezwykle obszerna bibliografia. Udowadnia to, że Steven Pinker sumiennie przyłożył się do stworzenia tej książki. Autor korzystał z wielu interesujących pomocy i publikacji. Niestety, są one w języku angielskim, a więc wątpliwe jest to, że po którąś z nich sięgnę w najbliższym czasie.
Zmierzch przemocy to niesamowita książka, pełna ciekawostek, inspirujących cytatów oraz licznych dodatków (ilustracji, wykresów, statystyk...), udowadniająca czytelnikowi, że przemoc faktycznie jest znacznie mniejszym problemem niż w czasach minionych. Dzieło Stevena Pinkera, choć miejscami dość kontrowersyjne, intryguje i sprawia, że pragnie się więcej. Obok tego psychologiczno-filozoficznego tomiszcza nie sposób przejść obojętnie. Po lekturze nasunęło mi się mnóstwo zajmujących refleksji, które na pewno (i na szczęście) szybko nie znikną. Polecam całą duszą. 
Dla naszych obecnych celów wystarczy uznać - a bez popadnięcia w skrajną niedorzeczność z pewnością zakwestionować tego się nie da - że w piersi bije nam maleńkie choćby źródełko życzliwości; że tli się w niej jakaś iskra przyjaźni dla bliźnich; że w naszej naturze cząsteczka gołębia splotła się z cząstką wilka i węża. (...)
David Hume, Badania dotyczące zasad moralności

Informacje dodatkowe o Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-11-16
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN: 9788377857748
Liczba stron: 984
Dodał/a opinię: Dizzy

więcej
Zobacz opinie o książce Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury

Kup książkę Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Racjonalność: co to jest, dlaczego jej brakuje, dlaczego ma znaczenie
Steven Pinker0
Okładka ksiązki - Racjonalność: co to jest, dlaczego jej brakuje, dlaczego ma znaczenie

W XXI wieku ludzkość osiąga nowe wyżyny naukowego zrozumienia świata - a jednocześnie wydaje się tracić rozum. Jak to możliwe, że gatunek, który w niecały...

Instynkt językowy
Steven Pinker0
Okładka ksiązki - Instynkt językowy

Błyskotliwa obrona prowokacyjnej tezy o biologicznych korzeniach języka W swojej książce Steven Pinker wyjaśnia wszystko, co zawsze chcieliśmy wiedzieć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy