"Znaki szczególne" są jak spotkanie z przyjaciółką z dzieciństwa.
To wspomnienia i wyznania pokolenia "analogowo- cyfrowego", do którego sama należę. Czytając, uruchamiają się wspólne doświadczenia, ważne momenty życiowe i historyczne. "Wspomnienia pracują wbrew przemijaniu". Przecież ja też piłam "Ptysia", robiłam kwiatowe ołtarzyki pod szkłem, jedząc delicje czy śliwki w czekoladzie, starałam się zapamiętać ich smak ( bo kto mógł przewidzieć, kiedy i gdzie je znów "rzucą"), uwielbiałam "Mary Poppins", oglądałam "5- 10- 15", a mój tata też miał (do dzisiaj ma) kolekcję monet, no i wreszcie ja też dumnie nosiłam "depeszki" :) Autorka używa formy "my", tworząc obraz pokolenia, które wszystkiego miało mało, "tylko marzeń nieskończenie wiele".
W książce poruszony jest nie tylko temat życia w PRL-u i w RP po "Okrągłym Stole". Równie ciekawa jest część dotycząca czasów nam współczesnych i relacji między ludźmi w dobie internetu. Kiedyś ludzie byli ze sobą po prostu. "Zaprzyjaźniał nas czas- wspólnie przestany, przegadany, przemilczany, przenudzony. (...) Rośliśmy razem i to wystarczało". Dziś niby nie jesteśmy sami, bo możemy ciągle być w "zasięgu", ale tak naprawdę problem samotności dotyka nas bardziej niż kiedykolwiek. Mamy tylko złudzenie bliskości czy wspólnoty i "pląsawicę komunikacyjną". Trzeba umieć znaleźć się w tym pędzącym świecie, wciąż uczyć się, adaptować, bo inaczej ktoś nas ubiegnie lub będziemy wśród "wykluczonych". Tylko pamiętajmy, żebyśmy, prowadząc "istnienia równoległe"- realne i wirtualne, nie pogubili swych znaków szczególnych. POLECAM.
Informacje dodatkowe o Znaki szczególne:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2014-03-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788308053300
Liczba stron: 300
Dodał/a opinię:
Iwona Filek
Sprawdzam ceny dla ciebie ...