Książki z perypetiami braci Arrowood wpadały mi w oko od dawna i kusiły dobrymi opiniami . Dlatego chętnie podjęłam się recenzji tego tomu. Choć moim błędem było to, że nie zapoznałam się z wcześniejszymi. Fakt, że można przeczytać ten tom nie znając poprzednich ale odczuwałam niedobór informacji. Jakbym weszła do grona osób, które powinnam znać ale jednak nie wiem o nich praktycznie nic.
Jednak powoli udało mi się zaangażować w te książkę. Ten tom dotyczy Jacoba Arrowooda , który powraca w rodzinne strony do Sugarloaf . Traf chciał, że niewiele wcześniej do jego rodzinnej miejscowości , wprowadziła się Brenna - wdowa z dwójką dzieci, której mąż wychował się w tej miejscowości. Gdy ta dwójka się poznaje, od razu czują przyciąganie i wpadają sobie w oko.
Jednak każde z nich obawia się związku. Ona - bo straciła niedawno męża, nie wie czy wypada jej spotykać się z innym mężczyzną, czy jest na to gotowa zarówno ona jak i jej dzieci. On - jest hollywoodzką gwiazdą filmową. Chce się skupić na karierze, nie na miłości. Jednak miłość nie pyta nas o zdanie, czy jej chcemy , czy jesteśmy na nią gotowi , nie specjalnie ją interesuje...
Jacob podejmuje się reżyserowania przedstawienia w szkole, aby nie rozczarować syna Brenny. Zbliżają się do siebie ale nie będzie tak łatwo.
Ogólnie książka nie jest zła, dla mnie po prostu za słodka. Ostatnio wpadają mi w ręce głównie książki z takimi typowymi samcami alfa, gdzie nie ma miejsca na wielkie słowa , miłosne deklaracje. A tu ich nie brakuje. Nie przepadam za tym i wielokrotnie przewracałam oczami w trakcie czytania w oczekiwaniu na tęczę i jednorożce. Także, krytykowanie małżeństwa z Lukiem przez Brennę nieco działało mi na nerwy. Za to podobało mi się jak Brenna z Jacobem przekomarzali się odpowiadając sobie pytaniem na pytanie, tworząc tym swoje własne zwyczaje. Fajnym dodatkiem była przyjaciółka Brenny , oraz złote myśli jej ojca. A najfajniejsze były piękne i wartościowe relacje rodziny Arrowoodów. Czuję potrzebę nadrobienia poprzednich tomów by poznać wszystkich bliżej.
Podsumowując, jeśli lubicie piękne historie miłosne i nie uzależniliście się jak jak od brutalnych męskich bohaterów, serdecznie polecam Wam ten tom i zapewne poprzednie, bo ja na pewno je przeczytam .
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-06-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: #4 Stay for Me
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Liam nie miał być moim szczęśliwym zakończeniem.Nawet nie byłam nim zainteresowana.Był najlepszym przyjacielem mojego męża – zakazanym owocem.Tyle...
Autorka bestsellerów New York Times, Corinne Michaels powraca z pełnym emocji romansem o drugich szansach. Roztrzaskał mnie na kawałki. Złożył...
Gdy ją całuję, czuję się tak jak człowiek, który po wyjściu z ciemnego lochu widzi pierwszy promień światła…
Więcej