"Ot, taka zwykła historia. Zwykła? Nie ma zwykłych historii..."
Życie pisze różne scenariusze.
Jednym nie skąpi słońca i szczęśliwych dni, innym nie szczędzi trosk. Bywa, że jest pasmem nieszczęść, ktore z pozoru nieuzasadnione, w rzeczywistości ma miejsce po "coś". Dzięki takim doświadczeniom jesteśmy w stanie spojrzeć na nas samych z innej perspektywy.
Niekiedy uczy pokory, innym razem daje nam przekonanie, że powinniśmy walczyć o swoje.
Ot, życie, z całą swoją feerią barw.
Taka "Zwykła historia" wyszła spod pióra Mai Drozd: opowieść traktująca o życiu dwójki ludzi, Idze i Kubie, których los zetknął ze sobą. Tych dwoje z pozoru nie ma ze sobą nic wspólnego: on - utalentowany siatkarz, ona - pełna ambicji dziennikarka. Dzieli ich wszystko, począwszy od pasji, przez odległość miejsc zamieszkania, aż po wiek. Gdy spotykają się celem przeprowadzenia wywiadu, ich życie ulega diametralnej zmianie. Od teraz nie liczy się nic, prócz obezwładniającego pragnienia wzajemnej bliskości.
Czy taki związek ma szansę przetrwać?
Trudne, a zarazem bardzo proste pytanie.
Na podstawie wymyślonej historii autorka uzmysławia nam, że tak naprawdę szczęście w związku zależy tylko od jednej kwestii: od tego czy dwoje ludzi wystarczająco się kocha. Bywa, że rozpadają się małżeństwa, którym wróżono miłość aż po grób, a trwają przy sobie partnerzy mierzący się z wieloma przeciwnościami. Tak naprawdę nie ma reguły i gotowej recepty na szczęśliwy związek. Jedno jest pewne: nie należy się poddawać i rezygnować z tego, na czym naprawdę nam zależy.
Jestem pełna podziwu wobec tego, jak autorka potrafiła ująć tyle istotnych kwestii w tak "zwykłej historii". Tu nie ma zbędnych udziwnień, ot, opowieść prosto z życia, która mogła stać się udziałem każdego z nas. Autorka oczarowała mnie, ale nie czuję się zaskoczona. Przyznam, że po imponującym debiucie ("Pomiędzy kłamstwami"), spodziewałam się książki na wysokim poziomie. Choć powieści różnią się między sobą gatunkiem i podejmowaną tematyką, łączy je duży udział uczuć w opisywanych wydarzeniach. Ogromnie to lubię, dzięki tego typu zabiegom książki stają się dużo bardziej emocjonalne i łatwiej odziałują na czytelnika.
W pierwszej książce autorka odznaczyła się wyróżniającym researchem, tu raczej bazuje na emocjach i tematach, z którymi mamy do czynienia na codzień. Daje nam możliwość spojrzenia na siebie z innej perspektywy, skłania do zastanowienia się nad tym, co dla nas ważne. To historia, która zagrzewa nas do walki o własne szczęście, uczy że kształt i charakter naszego życia zależy wyłącznie od nas samych.
Moja ocena 9/10.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-07-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 206
Tytuł oryginału: Zwykła historia
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: polskie
Dodał/a opinię:
Katarzyna Jabłońska
Czy w ich świecie istniało przeznaczenie?Najpierw wpadają na siebie zupełnie przypadkiem. Jednak okazuje się, że będą widywać się dośćczęsto. Gdyby ta...