Recenzja książki: Biały Żar

Recenzuje: truskawka2

Nevada Baylor jest szefową agencji detektywistycznej. Jak wiele współczesnych jej osób, jest obdarzona magicznymi zdolnościami. Moc bardzo pomaga jej w pracy. Potrafi bezbłędnie wyczuć kłamstwo. Jest też w stanie – choć wymaga to dużego wysiłku – włamać się do czyjegoś umysłu, żeby poznać prawdę. Tym razem przed nią bardzo trudne zadania. W mieście grasuje porywacz małych dziewczynek. Więzi je przez tydzień, potem dusi, a ciała porzuca w mieście w otoczeniu kwiatów. Teraz zaginęła kolejna dziewczynka. Nevada musi dorwać porywacza, zanim będzie za późno. Zlecono jej też odkrycie prawdy o tajemniczej śmierci pewnej kobiety. Żeby sprostać zadaniom, Nevada nie cofnie się przed niczym, nawet przed współpracą z niebezpiecznym (i bardzo atrakcyjnym) magiem – szalonym Roganem. Czy Nevada uratuje dziewczynkę i dojdzie, kto stał za śmiercią kobiety?

Biały żar Ilony Andrews – drugi tom cyklu Ukryte dziedzictwo – faktycznie rozpala wyobraźnię i emocje.

dr Kalina Beluch